W Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach odkryto w sobotę dwunasty i trzynasty w Polsce przypadek BSE. Chore krowy pochodziły z hodowli w województwach lubelskim i wielkopolskim. Zwierzęta dostarczono do uboju w rzeźniach w Małopolskiem i Mazowieckiem.
Główny lekarz weterynarii kraju, Piotr Kołodziej ocenił, że przypadki te nie
stanowią większego problemu, ponieważ zdiagnozowano je w ubojni i tusze nie
trafiły do obrotu handlowego. Chore krowy w wieku 7 i 8 lat zostały wyhodowane w
Polsce.
BSE (gąbczasta encefalopatia bydła) jest chorobą niszczącą tkankę
mózgową. Za czynnik przenoszenia choroby uznaje się białka zwane prionami,
odporne na wysoką temperaturę i na promieniowanie ultrafioletowe i
jonizujące.