W całym kraju ruszyło wielkie poszukiwanie żywca. To ostatni przed świętami tydzień, dlatego zamówienia gwałtownie wzrosły. Tymczasem rolnicy reagując na informacje o odblokowaniu rosyjskiego rynku postanowili poczekać. Przynajmniej tak sytuację przedstawiają przetwórcy.
Aby skłonić rolników do sprzedaży świń, niektórzy z nich gotowi są umówić się że za zwierzęta ubite teraz rozliczą się z hodowcami później, po najwyższej cenie z całego miesiąca.
To zabezpieczenie dla rolników, że ostawiając świnie teraz, a nie za kilka dni nie stracą. A ceny zmieniają się z godziny na godzinę. To co w cennikach często jest tylko na papierze, a hodowcy dostają zdecydowanie więcej. Za żywiec nikt już nie płaci poniżej 3 złotych, ceny maksymalne potrafią skoczyć do 3 złotych 70 groszy. Fermowe zwierzęta są jeszcze droższe.
tuczniki wg wbc zł/kg
ceny skupu netto
S 4,45 – 4,66
E 4,15 – 4,51
U 3,95 – 4,31
R 3,75 - 3,97
O 3,10 – 3,67
P 2,90 – 3,47
Dziś klasa „R” wyceniana jest na blisko 4 złote, to podstawowa cena, w niektórych miejscach można liczyć jeszcze na dodatki. W większości zakładów skup będzie prowadzony do końca tygodnia, tylko nieliczni planują go skończyć już w środę.
prosięta zł/parę
targowiska
woj. mazowieckie 70 – 200
woj. pomorskie 100 - 140
woj. świętokrzyskie 100 - 160
woj. podlaskie 100 - 250
woj. lubuskie 120 - 140
woj. małopolskie 135 – 270
Wzrost cen widać też na targowiskach. Coraz rzadziej parę prosiąt można kupić poniżej 100 złotych.