Wygląda na to, że kończy się już świńska górka. Na razie to pierwsze sygnały – komentują przetwórcy, ale chyba nie ma już miejsca w kraju gdzie ceny skupu w porównaniu z poprzednim tygodniem byłyby dziś niższe. Stawki płacone za żywiec wahają się od 3 do 3 złotych 20 groszy za kilogram.
Część zakładów już wprowadziła podwyżki. Ale w większości firm decyzje w sprawie cenników zapadną dopiero po południu, bo poniedziałek to zawsze dzień na rozeznanie sytuacji. A ta w większości rejonów wygląda podobnie, tłoku w punktach skupu nie ma i żeby nie stracić dostawców cena skupu tuczników musi być konkurencyjna.
Tym bardziej, że ci wyjątkowo zapobiegliwi już szykują się do świąt, tymczasem rolnicy wstrzymują się ze sprzedaż, do tego dochodzi skup na odnowienie rezerw, a zdaniem ekspertów podaż zwierząt rosnąć nie będzie.
1. tuczniki wg wbc zł/kg
ceny skupu netto
S 4,40 – 4,60
E 4,19 – 4,40
U 4,03 – 4,20
R 3,80 – 4,00
O 3,50 – 3,70
P 3,20 – 3,50
Zmiany na razie nieduże, klasa R wyceniana jest teraz najczęściej od 3 złotych 80 groszy do 4 złotych za kilogram. „U” przekracza 4 złote.
2. prosięta zł/parę
targowiska
woj. świętokrzyskie 100 – 150
woj. lubelskie 70 – 160
woj. śląskie 180 – 300
woj. małopolskie 140 – 200
woj. mazowieckie 120 – 210
woj. pomorskie 150 – 160
W zeszłym tygodniu najtańsze prosięta po 70 złotych za parę sprzedawano na targowisku w Piaskach na Lubelszczyźnie, najdroższe po 300 złotych w Żywcu. Ale w tej cenie nabywców znalazło zaledwie kilka sztuk