Coraz bardziej zauważalne są przeceny na rynku wołowiny. W ciągu miesiąca ceny ćwierci spadły średnio o 40 groszy za kilogram. Mięso wołowe i tak trudno się sprzedaje, tymczasem dodatkowo sytuacje komplikuje kurs euro, który nie sprzyja eksportowi.
Na giełdach towarowych transakcji jak na lekarstwo. Firmy same próbują poza granicami znajdować nabywców czerwonego mięsa. Sporadycznie sprzedaje się jedynie wołowa karkówka i łopatka. Towar wyjeżdża najczęściej do Rumunii i Bułgarii.
Zapowiadane otwarcie rosyjskiego rynku jak dotąd nadal nie zrobiło żadnego wrażenia. Trwa wyczekiwanie. Ćwierci z buhajów kosztują najczęściej ponad 9 złotych za kilogram – komentują maklerzy.