Rynek wołowiny jako jedyny zachowuje stabilność. Problemów ze zbytem nie mają eksporterzy, a sprzyja im teraz korzystny dla sprzedaży w krajach Unii kurs euro. Zadowoleni są zarówno ci, którzy mają podpisane stałe umowy z odbiorcami, jak i ci, którzy na rynku szukają nowych partnerów.
Największym odbiorcą naszego mięsa jest Holandia, ale miejsca nie ustępują jej także Niemcy i Hiszpania. Za byki w średniej klasie ciężkości odbiorcy płacą około 9 złotych 60 groszy za kilogram.
I jak mówią hodowcy, to całkiem dobra cena, za którą już opłaca się produkować. Gorzej natomiast prezentuje się krajowy rynek. W Polsce spożycie wołowiny nigdy nie było zbyt duże, przede wszystkim ze względu na wysokie ceny.
Drobne mięsa wołowe zł/kg
giełdy towarowe
kl. I 10,20 – 14,00
kl. II 3,60 – 9,60
kl. III 3,00 – 4,00
kl. IV 1,00 – 2,80
Średnie ceny mięsa na eksport zł/kg
Byki 9,50 – 9,70
Jałówki 8,50 – 9,00
Bydło dorosłe
200+ 6,20 – 6,60
300+ 8,00 – 8,20
Producenci szukają więc rynków, na których mogliby sprzedać odkładające się tony wołowych mięs drobnych. Swojej szansy szukają na Litwie i w Rumunii. Ale póki co nie jest wesoło.