Ostatnio wołowina na giełdach towarowych stanowi niewielki odsetek transakcji. Podobnie jest z firmami, specjalizującymi się w obrocie tym mięsem na rynku krajowym. Właściwie, gdyby nie umowy kontraktacyjne z hipermarketami, które przy sprzedaży wieprzowiny wymagają około 10 % wołowiny w dostarczanym asortymencie, to pewnie wiele firm w ogóle zrezygnowałoby z tego mięsa.
Na początku stycznia ceny żywca wołowego poszły w górę, teraz- szczególnie młode buhaje wróciły do poziomu z grudnia i kosztują o 20 groszy mniej w przypadku wagi żywej i od 50 do 70 groszy mniej w wadze poubojowej.
Większość polskiej wołowiny sprzedawana jest za granicę, głównie do Niemiec i Holandii , oraz Włoch i Hiszpanii. Najłatwiej teraz sprzedać krowy. Ćwierci z nich kosztują w zakładach około 2 Euro i 15 centów za kilogram.