To bardzo dziwny i niestety bardzo kiepski dla hodowców trzody, grudzień. Rzadko zdarzało się, aby ceny pod koniec roku zamiast rosnąć spadały. A teraz lecą w dół nieprzerwanie już od pół roku i nawet większy świąteczny popyt nie jest w stanie zatrzymać przecen.
Trudno się więc dziwić irytacji rolników, skoro nasz rynek stał się odbiorcą świń i mięsa głównie z Danii, Holandii i Niemiec.
W większości firm obowiązują dziś ceny poniżej 5 złotych za kilogram najlepszych klas „S” i „E”. Najniższa w rankingu klasa P spadła do blisko 3 złotych za kilogram. Tak niskich cen nie było od kwietnia ubiegłego roku.
TUCZNIKI wg wbc zł/kg
S 4,70 – 5,10
E 4,70 – 5,00
U 4,50 – 4,80
R 4,00 – 4,55
O 3,60 – 3,95
P 3,07 – 3,75
Dla zakładów ten tydzień ma kluczowe znacznie w świątecznym zaopatrzeniu. Ale jeśli uda się kupić tyle ile potrzeba, nikt nie będzie się spieszył z podwyżkami. A taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny – dodają przetwórcy, bo rolników którzy mimo niskich cen sprzedają teraz tuczniki nie brakuje.
PROSIĘTA zł/parę
targowiska
woj. pomorskie 240 – 300
woj. łódzkie 240 – 360
woj. lubelskie 240 - 400
woj. podlaskie 250 – 420
woj. mazowieckie 280 – 340
woj. kujawsko-pomorskie 290 - 310
woj. małopolskie 290 - 430
Zdecydowanie mniejsze jest za to zainteresowanie prosiętami. Ale na targowiskach ceny stabilne od 240 do ponad 400 złotych za parę.