Giełdowy handel wieprzowiną napotyka na coraz większe trudności. Zapytań o konkretne towary przybywa z dnia na dzień. Ale na pięć ofert kupna, dochodzi do podpisania zaledwie jednej umowy. Transakcji byłoby zdecydowanie więcej, gdyby nie galopujące ceny. Drożejące euro winduje notowania elementów importowanych, a krajowe stawki gonią europejskie cenniki szybciej, niż chcieliby handlowcy.
Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia za kilogram belgijskich czy duńskich półtusz kupujący płacili średnio 7 złotych 40 groszy.
Półtusze wieprzowe klasa E
giełdy towarowe zł/kg
import
tydzień temu 7,30 – 7,50
dzisiaj 8,00 – 8,20
kraj
tydzień temu 6,10 – 7,00
dzisiaj 6,40 – 7,20
Dzisiaj stawki wzrosły do 8 złotych. Podobnie jest z cenami większości sprowadzanych elementów. W piątek importowany schab kosztował około 15 złotych za kilogram.
Teraz na takie stawki nie ma już szans. Ceny wzrosły o ponad złotówkę. To zdecydowanie za drogo, jak na kieszeń krajowych odbiorców.
Polscy producenci zacierają więc ręce, bo jeśli sytuacja na europejskim rynku nie zmieni się, to najbliższy miesiąc może im przynieść profity.
Schab
ceny transakcyjne zł/kg
import
tydzień temu 14,70 – 15,40
dzisiaj 16,00 – 16,40
kraj
tydzień temu 11,40 – 14,20
dzisiaj 12,20 – 14,90
Co prawda podaż krajowej wieprzowiny rośnie, ale odwrót przetwórców od importowanych surowców powinien zdecydowanie podnieść krajową sprzedaż.