Słaby do tej pory handel, dzisiaj praktycznie stoi w miejscu.Kontrahenci pewnie by się znaleźli, ale ceny dyktowane przez rynek stanowczo ich odstraszają. Przetwórcy wolą kupować w sprzedaży bezpośredniej, niż szukać wieprzowiny na giełdach towarowych. Ci, którzy, przy wysokich stawkach krajowego towaru, chcą posiłkować się surowcem z importu, muszą liczyć się z codziennymi wahaniami kursu euro, a co za tym idzie stałym wzrostem stawek.
Rano można kupić półtusze po 7 złotych za kilogram, a po południu trzeba się przygotować na skok o 20 groszy – to nie jest sytuacja która sprzyja zawieraniu transakcji – komentują maklerzy.
W górę pną się stawki całego dostępnego na giełdach asortymentu wieprzowego. Górne granice cenowe elementów szlachetnych bez kości przekroczyły już poziom 10 złotych za kilogram.
Wieprzowina bez kości – giełdy towarowe
oferty sprzedaży zł/kg
łopatka 8,50 – 9,47
boczek 5,90 – 10,70
szynka 9,60 – 11,00
karczek 9,50 – 12,50
schab 13,00 – 16,80
Ze stawki wyłamuje się jedynie łopatka, której najwyższa cena sięga 9 i pół złotego. Ale największe zmiany w cennikach dosięgły tych towarów, których albo jest bardzo niewiele, albo nie ma ich w ogóle. Tak jest w przypadku słoniny i tłuszczów.
Tu ceny wzrosły horrendalnie. Za kilogram słoniny trzeba zapłacić nawet 6 złotych, czyli prawie tyle, ile kosztuje kilogram szynki i drożej od kilograma boczku z kością. Stawki płacone za mięsa drobne w klasie pierwszej dogoniły poziom cenowy schabu.
Wieprzowina – giełdy towarowe
oferty sprzedaży zł/kg
tłuszcze 1,60 – 5,50
słonina 3,60 – 6,00
boczek z kością 5,00 – 7,40
szynka z kością 6,60 – 7,90
mięsa drobne kl. I 10,50 – 11,40
schab 11,40 – 12,50
Ceny rosną, a towaru i tak nie ma od kogo kupić. Większość magazynów składujących mięsa produkcyjne świeci dziś pustkami. Lwią część tych surowców zdążyli już wykupić wschodni kontrahenci.
To dla krajowych przetwórców niezbyt wesołe informacje. Wielu z nich coraz częściej zmuszonych jest zastępować w produkcji elementy drobne szlachetniejszymi mięsami.
8231849
1