Rynek wieprzowiny wciąż pozostaje w świątecznym uśpieniu.
To zbyt wcześnie by wyrokować zarówno o poziomie skupu jak i zapotrzebowaniu handlu – tłumaczą przetwórcy. Ale wzorem lat ubiegłych jednego są pewni, jeśli boomu na wieprzowinę nie było przed świętami tym bardziej nie będzie go na początku roku. Dlatego dla hodowców najbliższa przyszłość nie maluje się różowo.
Dziś ruszyły pierwsze uboje, ale w zakładach obowiązują jeszcze grudniowe cenniki. Żeby wprowadzać zmiany trzeba wiedzieć nie tylko ile tuczników pozostało u rolników, ale także jakie ruchy planuje konkurencja.
Dlatego z korektami na razie nikt się nie wyrywa.
TUCZNIKI wg wbc zł/kg
S 4,80 – 5,00
E 4,70 – 4,90
U 4,50 – 4,70
R 4,10 – 4,50
O 3,55 – 3,90
P 3,07 – 3,90
Klasa S wyceniana jest najczęściej od 4 złotych 80 groszy do 5 złotych za kilogram. Wyższe stawki zarezerwowane są dla grup producenckich.
PROSIĘTA zł/parę
targowiska
woj. podlaskie 220 – 400
woj. lubelskie 240 – 360
woj. świętokrzyskie 260 – 360
woj. kujawsko-pomorskie 280 - 300
woj. mazowieckie 280 – 360
woj. wielkopolskie 300 - 320
woj. małopolskie 300 – 360
Przed rokiem ceny skupu były o kilkanaście procent wyższe. Podobnie jak ceny prosiąt na targowiskach. Pod koniec grudnia za parę zwierząt najczęściej trzeba było zapłacić poniżej 300 złotych.