W piątek cena śruty sojowej osiągnęła najwyższe w tym roku poziom. Za tonę żądano 1300 złotych. To wynik 10-cio dolarowych podwyżek na giełdzie w Chicago i silnej złotówki. Dziś już nieco spokojniej. Za tonę wysokobiałkowego towaru trzeba zapłacić maksymalnie 1260 złotych. Cenę można negocjować w dół w zależności od wielkości transportu i sposobów płatności.
Jak mówią maklerzy, towaru w portach jest niewiele. Importerzy czekają na większe przeceny. Być może na przełomie lutego i marca wraz z pojawieniem się soi z nowych zbiorów w Argentynie, nadejdzie korekta.
Wciąż duży problem jest ze śrutą rzepakową. Coraz trudniej ją dostać. Na wolnym rynku tona tego towaru wyceniana jest już na 800 złotych. Jeszcze na początku stycznia było blisko o 100 złotych taniej.
Ale i na tym rynku przewidywane są spadki. Dziś zakłady tłuszczowe w kontraktach terminowych na marzec oferują tonę śruty rzepakowej po 800 złotych. Z odbiorem w maju i czerwcu cena jest o 30 złotych niższa.
Ceny śruty rzepakowej
zakłady tłuszczowe zł/t
kontrakty terminowe w 2008 roku
marzec 800
kwiecień 790
maj i czerwiec 770