Skończyły się problemy z dostawami śruty sojowej, skończyły się także galopujące podwyżki. W dodatku nie ma już światowych spekulacji o problemach ze śrutą ze względu na suszę w Ameryce Południowej, bo w końcu spadły tam deszcze. A właśnie to bardzo nakręcało rynek.
W ubiegłym tygodniu do naszych portów dotarły kolejne duże statki z tym towarem. Mimo dużej podaży, popyt na tę paszę nie słabnie . Jeszcze niedawno mówiło się, że śruta powinna stanieć do 1100 złotych za tonę w listopadzie. Na szczęście dla klientów sytuacja ustabilizowała się wcześniej. Już dziś zdarzają się ceny poniżej tego poziomu. Na rynku śruty rzepakowej spokojnie. Za tonę trzeba teraz zapłacić 650 złotych.
Na rynku otrąb też tanio. Teraz realne ceny transakcyjne na otręby pszenne workowane to maksymalnie 450 złotych. Towar wystawiony kilka dni temu na Warszawskiej Giełdzie Towarowej po 525 złotych za tonę nie znalazł nabywców i zdaniem maklerów szans na to raczej nie ma.