Ostatnie dni na rynku mięsa przynoszą zmiany czysto kosmetyczne. Jeśli już są jakieś ruchy, to tylko w dół. Mamy do czynienia z górką podażową – ocenia łódzki makler Ireneusz Grzeszczyk. Sytuacji na naszym rynku nie ułatwia import. Wchodzi do nas towar zarówno uzupełniający, jak i konkurencyjny cenowo.
Importowany schab czy karkówkę można kupić przynajmniej o złotówkę taniej niż surowiec w krajowych ofertach, dlatego te gatunki mięsa są najczęściej ściągane z krajów zachodniej Europy. Dziś za kilogram krajowej karkówki z kością trzeba zapłacić około 7,40 – 7,5 złotego za kilogram. Towar bez kości doszedł do 10 złotych.
CENY TRANSAKCYJNE Zł/kg
Głowy 0,30 – 0,50
Słonina 2,00 – 2,20
Podgardla 2,00 – 2,40
Tanieją tłuszcze i podroby. W ciągu dwóch tygodni ceny spadły o 10%. Mrożenie tych elementów jest najmniej opłacalne, dlatego większość producentów decyduje się na obniżki. Tylko niewielu czeka na lepsze czasy.