Skończyły się komunie, a sezon grillowy jeszcze dobrze się nie zaczął dlatego na rynku wieprzowiny umiarkowany popyt. I całe szczęście mówią w zakładach przetwórczych bo świń brakuje.
Niewiele pomaga podnoszenie cen, bo od tego żywca nie przybywa. A rolnicy co mają do sprzedania i tak od razu sprzedają. Widać to po coraz lżejszych sztukach trafiających do uboju.
Jak mówią w punktach skupu nie ma już szans aby świnie kupić poniżej 4 zł, mniej płaca tylko pośrednicy. Gwałtownie rosną także ceny macior, którymi zainteresował się rynek niemiecki.
Podawane przez zakłady stawki to często tylko cena podstawowa, do której doliczana jest jeszcze np. premia za kontraktację czy większą liczbę odstawianych świń.
Wysokie ceny skupu świń i dobrze zapowiadające się zbiory zbóż zachęcają rolników do zwiększania produkcji. Już teraz na targowiskach zainteresowanie prosiętami jest bardzo duże.