Ardanowski: potrzebne są umowy kontraktacyjne w produkcji trzody chlewnej

Potrzebne są umowy kontraktacyjne w produkcji trzody chlewnej, zawierające minimalną cenę żywca wieprzowego - uważa wiceminister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Wiceminister na konferencji AgroTrendów powiedział w środę, że przedstawiciele branży mięsnej oraz producenci trzody chlewnej od kilku miesięcy nie mogą dojść do porozumienia w sprawie umów kontraktacyjnych. A tylko w ten sposób - jego zdaniem - można ustabilizować rynek wieprzowiny.

"Związek Producentów, Eksporterów i Importerów +Polskie Mięso+ oraz Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy są skłonni do kompromisu i rozmów" - powiedział prezes "Polskiego Mięsa" Witold Choiński. Dodał, że organizacje te nie chcą wpisania ceny do umów kontraktacyjnych. Podkreślił, że nie można dogadać się z rolnikami, gdyż Polski Związek Hodowców Trzody Chlewnej "Polsus" upiera się przy jej wpisaniu, nie chcąc szukać innych rozwiązań.

Rolnicy zarzucają zakładom mięsnym zmowę, gdyż cena żywca - jak mówią - spada do 3 zł/kg. Jednak, jak podało Ministerstwo Rolnictwa, od końca maja ceny skupu rosną. W połowie czerwca za żywiec średnio w kraju płacono 3,48 zł/kg, tj. o 7,6 proc. więcej niż przed miesiącem. W porównaniu do cen sprzed roku żywiec wieprzowy jest w skupie o ponad 3 proc. tańszy.

Ardanowski zarzucił zakładom przetwórczym, że nic nie robią w sprawie stabilizacji rynku wieprzowiny w Polsce - nie wspierają powstawania grup producenckich rolników, nie promują polskiego mięsa za granicą.

Poinformował, że rząd opracował strategię dla tego sektora, ale w ramach działań, na jakie zezwala Komisja Europejska. Pomoc dla rolników będzie polegała na finansowaniu powstawania grup producenckich, dla przedsiębiorców zaś przewidziane są kredyty preferencyjne oraz środki unijne na modernizację zakładów.

Wiceszef resortu rolnictwa zapowiedział, że ministerstwo przygotowuje program promocji polskiego mięsa, który będzie prowadziła Agencja Rynku Rolnego. Zaznaczył, że resort nie będzie w Polsce dążył do tworzenia wielkich gospodarstw produkujących trzodę. Dodał, że małe gospodarstwa nie muszą jednak zajmować się produkcją świn; alternatywą jest produkcja biopaliw i biomasy. Jego zdaniem, małe gospodarstwa mogą produkować wysokiej jakości żywność niszową.

W corocznym rankingu zakładów mięsnych organizowanym przez dwutygodnik branży żywnościowej AgroTrendy na pierwszym miejscu znalazł się Polski Koncern Mięsny Duda SA, na drugim Zakłady Przemysłu Mięsnego JBB Łyse, a na trzecim - ZPM Mróz z Borka Wielkopolskiego.