Rozstrzygnięty już przetarg stulecia na myśliwiec dla naszego wojska ma przynieść inwestycje i pieniądze nie tylko dla przemysłu zbrojeniowego. Amerykanie planują inwestycje między innymi w nasze rolnictwo. Chcą udostępnić kanały dystrybucji, abyśmy mogli sprzedawać wołowinę na amerykański rynek. Mają także budować ogromne chlewnie.
Fermy trzody za pośrednictwem amerykańskiej spółki Animex właściciela kilku zakładów mięsnych w Polsce miały powstać na Lubelszczyźnie. Ale według wiceministra obrony Janusza Zemke ta propozycja jest nie do przyjęcia. Amerykanie musieli jednak podpisać z zarządem Animexu list intencyjny w tej sprawie. Co prawda niczego on jeszcze nie przesądza, ale negocjacje na pewno będą trwały.
O inwestycji w fermy trzody pisała jedna z lokalnych gazet na Lubelszczyźnie. Chlewnie miałyby powstać w bliskim sąsiedztwie przepięknego Roztocza niedaleko Hrubieszowa i Biłgoraju. Animex w samej tylko Biszczy miał zbudować chlewnie na 3 tys. macior. W Setnikach blisko ukraińskiej granicy podobnie.
Przed laty także Daewoo Foods chciało budować ogromne chlewnie w byłym województwie elbląskim. Wtedy o Gronówku było głośno. Inwestycja nie doszła do skutku, bo skutecznie oprotestowali ją miejscowi rolnicy.