Najpóźniej do końca tygodnia powinny się zakończyć żniwa w województwie świętokrzyskim. Świętokrzyska Izba Rolnicza ocenia, że plony zbóż powinny być porównywalne do ubiegłorocznych.
Najwcześniej zboże zebrano w zachodnich powiatach regionu - wynika z informacji Świętokrzyskiej Izby Rolniczej.
„Patrząc na spodziewany spadek plonów zbóż w skali ogólnopolskiej, świętokrzyscy rolnicy powinni mieć powody do zadowolenia” – powiedział z PAP prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej Ryszard Ciźla. Jego zdaniem, o ile w skali kraju plony mogą spaść o 10-20 procent, to w Świętokrzyskiem zbiory powinny być porównywalne do dobrych, ubiegłorocznych.
"Wydawało się, że gorzej wyglądają uprawy zbóż jarych, w szczególności jęczmienia, jednak w przypadku naszego województwa plonują one dobrze, lepiej niż rok temu - za wyjątkiem gmin, w których w maju wystąpiła susza” – powiedział Ciźla. Dodał, że w powiatach: jędrzejowskim, włoszczowskim, sandomierskim, staszowskim opatowskim, częściowo ostrowieckim, plony zbóż jarych, szczególnie jęczmienia, są bardzo dobre. "Mam sygnały, że jest to nawet 5-7 ton z hektara, co dla tych zbóż, biorąc pod uwagę średnią wieloletnią to dobry wynik” – zaznaczył.
Nieco gorzej wyglądają prognozy dla ozimin. „Wydawało się, że po tej łagodnej zimie, gdzie nie było wymarznięć, plony będą bardzo dobre, tymczasem okazało się, że szczególnie w przypadku pszenicy są niższe od jarych, na poziomie średniej wieloletniej między 4 a 5 ton z hektara” – powiedział szef izby rolniczej. Wyjaśnił, że jest to spowodowane zbyt łagodną zimą.
Mimo tych problemów, zdaniem eksperta, biorąc pod uwagę średnią dla całego województwa, plony zbóż (uwzględniając łącznie ozime i jare) i tak wypadną lepiej niż średnia ogólnopolska.
Zdaniem Ciźli, obecnie największym problemem rolników jest postępująca susza. Ocenił, że może ona negatywnie wpłynąć na uprawy kukurydzy, ziemniaków i buraków. Słabych zbiorów spodziewają się sadownicy.
Według Krajowej Federacji Producentów Zbóż (KFPZ), żniwa dobiegają końca także w innych regionach kraju. Żniwom sprzyja słoneczna pogoda. Z pól praktycznie znikły już rzepaki oraz zboża ozime. W województwach: wielkopolskim, dolnośląskim czy lubelskim skoszone jest 80-90 proc. zbóż.
W Wielkopolsce na skutek długotrwałego deficytu wody w większości gospodarstw uzyskuje się niższe o 20 proc. plony w stosunku do roku ubiegłego. Podobnie jest w dużej części woj. kujawsko-pomorskiego, części mazowieckiego oraz łódzkiego. Jednak jakość ziarna w tym rejonie jest dobra, a nawet bardzo dobra. Podobnie jest na Lubelszczyźnie, tam również rolnicy notują słabsze plony, dotyczy to jednak jedynie słabszych stanowisk, na tych lepszych uzyskiwane plony oraz jakość ziarna jest zadowalająca - informuje Federacja.
Na Dolnym Śląsku jakość ziarna jest zróżnicowana, jednakże lepsza niż w ubiegłym roku. Zauważalny jest jednak problem związany wysoką liczbą opadania oraz dużą gęstością ziarna – podaje KFPZ.
6151565
1