Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Za dużo cukru

13 stycznia 2004

Za mało źle, za dużo jeszcze gorzej. Z powodu nadwyżki cukru na rynku jego ceny wciąż spadają. Proponowane sposoby na wyjście z tej sytuacji są różne: przywrócić obowiązującą wcześniej minimalną cenę zbytu cukru i sprzedać go tanio zagranicę. Albo nadwyżkę zbyć po niższych cenach plantatorom buraków. Ale na to wszystko potrzeba czasu. A zostało go już niewiele.

Średnia cena hurtowa kilograma cukru, to 1,30 zł. Natomiast koszt produkcji jest o połowę wyższy. Dla Krajowej Spółki Cukrowej obniżenie ceny o 10 gr. za kilogram oznacza spadek wpływów o 60 mln zł.

Związki Zawodowe domagają się zmniejszenia o 10% limitów produkcji cukru przeznaczonego na rynek krajowy. Chcą również wyeksportowania na własny koszt ponad 300 tys. ton cukru. Ale najbardziej zawiedzeni są propozycją Komisji Europejskiej. – Komisja Europejska ustaliła wstępnie 3 warianty dla polskiej branży cukrowniczej. Dla nas to jest szokujące ponieważ ostatni z tych wariantów mówi o całkowitym zaprzestaniu produkcji cukru lub maksymalnym ograniczeniom w r. 2006. – mówi Jerzy Sakwiński- ze Związku Zawodowego Pracowników Cukrowni.

Co będzie, gdy nie uda się pozbyć nadwyżek cukru? Jeżeli sami tego nie zrobimy od 1 maja 2004 Unia nas zmusi do wysłania nadwyżek za granicę. Komisja Europejska przygotowała projekt w sprawie opodatkowania nadmiernych zapasów cukru. – Podatek jest określany w oparciu o średnią wysokość pierwszych czterech miesięcy subsydiów eksportowych stosowanych do cukru przez UE dla państw trzecich. To jest pokaźna kwota – mówi Jerzy Plewa, wiceminister rolnictwa.

Konsekwencją nadmiernych zapasów będą kary za okres od 1 maja bieżącego roku do 1 maja 2005. Wielkość nadmiernych zapasów cukru ustali Komitet Zarządzający do 31 października tego roku.

Źle się dzieje od początku roku w Wielkopolskich Cukrowniach. Zakłady, tak jak w całym kraju muszą dopłacać - średnio po 60 gr. - do każdego kilograma wyprodukowanego cukru. Okazuje się, że nadwyżka cukru jest tak wysoka, że zakłady sprzedają go poniżej kosztów produkcji, by nie stracić płynności finansowej. Grozi to zwolnieniami pracowników, albo co gorsza ogłoszeniem upadłości niektórych cukrowni.

Cukrownia w Gostyniu to jeden z jedenastu zakładów cukrowniczych, należących do niemieckiego koncernu "Pfeifer und Langen". Koncern jest trzecim w Polsce pod względem ilości dostarczanego cukru. W tym roku do sprzedaży przygotowano 280 tys. ton. A zaledwie 24 tys. ton trafi na eksport. Producenci nie narzekają jednak na zbyt, ale na mocno zaniżone ceny cukru. Teraz kilogram kosztuje 1,30 zł, a ich zdaniem powinien kosztować prawie 2 zł, by produkcja w ogóle się opłacała.

Na razie nie wiadomo jednak jak duża jest nadwyżka cukru, co ma znaczny wpływ na jego cenę. Do przekazywania danych o tym, ile jest w magazynach cukru zobowiązani są tylko producenci. Takiego obowiązku nie mają natomiast hurtownicy. Zdaniem cukrowników sytuacja zmieniłaby się gdyby rząd zorganizował skup interwencyjny. Komisja Europejska pod koniec roku ustali jaką ilość cukru Polska jako kraj będzie musiała wyeliminować z rynku. Zapasy będą albo wyeksportowane na koszt państwa, albo zostaną zniszczone i wówczas jest realne, że cena cukru wzrośnie.


POWIĄZANE

Analitycy Conab spodziewają się, że całkowite zbiory plonów w Brazylii w sezonie...

Post szacuje, że produkcja jabłek, gruszek i winogron stołowych w Chinach wzrośn...

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę