Sopockie ogórki i sopocka solankowa woda najprawdopodobniej pojawi sie początku grudnia na sklepowych półkach. W dniu górniczej "Barbórki" ma nastąpić inauguracja produktów opartych na sopockiej solance.
Źródło solanki, czyli źródło Św. Wojciecha znajduje się w pasie nadmorskim. Ministerstwo Środowiska po półtorarocznym rozpatrywaniu wniosku – przyznało w końcu miastu koncesję na czerpanie z leczniczych źródeł.
- Koncesja jeszcze nie jest prawomocna, na to musimy poczekać dwa
tygodnie. Pracujemy już nad planem jak wykorzystać solankę - mówi Katarzyna
Kucz - Chmielecka z biura promocji sopockiego magistratu.
Pewne jest, że
podobnie jak na przykład Ciechocinek – miasto ma teraz prawdziwy skarb. Jak
zamierza go wykorzystać?
- Na pewno będziemy chcieli doprowadzić
solankę do jak największej ilości ośrodków leczniczych, zakładu
reumatologicznego. Mamy nadzieję, że prywatne firmy, które zajmują się
działalnością kuracyjną i uzdrowiskową również będą chciały skorzystać z naszej
solanki – mówi Katarzyna Kucz – Chmielecka.
Miasto czeka teraz na
propozycje ze strony biznesmenów, którzy mają pomysły na jeszcze inne
wykorzystanie solankowych źródeł.
Włodarze Sopotu pracują już nad "projektem
sopockich ogórków", czyli rozpoczęciem produkcji ogórków kiszonych... w
solance.
Wydobycie solanki ruszy na początku grudnia. Już wkrótce ma się
wyjaśnić, czy do Urzędu Miasta zgłoszą się firmy, które zaproponują np.:
butelkowanie solankowej wody z sopockich źródeł.