Diabrotica znajduje się na liście organizmów szkodliwych podlegających obowiązkowi zwalczania, zamieszczonej w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 18 września 2001 r. (Dz. U. z dnia 10 października 2001 r.).
Oznacza to, że każda partia surowca roślinnego, w którym znaleziono jaja,
osobniki dorosłe lub larwy tego owada powinna zostać zniszczona. Zniszczeniu
podlegają też rośliny na polu, gdzie wykryto jakąkolwiek formę szkodników. Fakt
ich zaobserwowania powinien zostać zgłoszony do właściwego Oddziału Inspektoratu
Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin. Posiadacze gruntów, roślin uprawnych lub
produktów na których pojawiły się organizmy szkodliwe są zobowiązani do ich
zwalczania na własny koszt.
Kukurydza w Polsce
jest już niszczona przez drutowce, rolnice, ploniarkę zbożową, omacnicę
prosowiankę, mszyce (które przenoszą choroby wirusowe) ptaki, dziki i
jeleniowate. Atakują ją choroby grzybowe z rodzaju Fusarium, Giberella i wiele
innych. Do tych plag prawdopodobnie można już dopisać nowego szkodnika. "Nowego"
w Polsce. W Ameryce, Azji i Europie Południowej jest to szkodnik doskonale
znany. Nazywa się: zachodnia stonka kukurydziana (łac. Diabrotica virgifera
LeConte) i jest bardzo poważnym patogenem roślin uprawnych.
Czy problemy
z Diabroticą dotyczą także polskich rolników? Prawdopodobnie będą dotyczyły.
Stąd ten artykuł. Zachodnia stonka kukurydziana jest już groźnym szkodnikiem na
południu Europy, gdzie powoduje wymierne straty ekonomicznie. W bieżącym roku
żerowanie Diabrotica powodowało spustoszenie na wielu plantacjach kukurydzy na
Węgrzech, we Włoszech, Rumunii, Serbii, Chorwacji i Czarnogórze. Inwazja tego
owada na Europę rozpoczęła się w 1992 r. Wtedy zaobserwowano pierwsze osobniki
na polu kukurydzianym w pobliżu międzynarodowego lotniska w Belgradzie. W
następnym roku Diabrotica szybko rozprzestrzeniała się na terenie Serbii, w
dorzeczu Sawy i Dunaju. Wypadki potoczyły się lawinowo - w lipcu 1995 r.
znaleziono dorosłe owady Diabrotica na Węgrzech (w pobliżu granicy
serbsko-węgierskiej), w sierpniu tego samego roku w Chorwacji (na polu kukurydzy
w pobliżu granicy z Serbią), w lipcu następnego roku w Rumunii (na kukurydzy
rosnącej 300 m od granicy z Węgrami) złapano owady stonki kukurydzianej w
pułapki. W lipcu 1997 r. obserwowano Diabrotica virgifera w Bośni-Hercegowinie.
W 1998 szkodnik pojawił się na masową skalę w Bułgarii, gdzie oszacowano, że
porażone było około 200 km2 kukurydzy (głównie w pobliżu granicy z Serbią i
Rumunią). W tym samym roku, po raz pierwszy, Diabrotica pojawiła się na polach w
Czarnogórze, oraz znaleziono jej dorosłe formy w pułapkach rozstawionych w
pobliżu lotniska Marco Polo w Wenecji (w ten sposób przekroczyła Adriatyk). Na
Słowacji, formy latające stonki kukurydzianej obserwowano w 2000 r. w regionach
południowych. Również w 2000 r. Diabrotica dotarła do Szwajcarii, gdzie
napotkano ją w pobliżu lotniska w Lugano i do północnych Włoch (lotnisko
Malpensa w pobliżu Mediolanu). W następnym roku, na Ukrainie, szkodnik był
obecny w pułapkach rozstawionych na polach w pobliżu granicy z Węgrami i
Rumunią. Rok 2002 jest już rokiem ekspansji Diabrotica; latem pojawia się w
Austrii (w pobliżu granicy z Węgrami), na Morawach w Czechach i we Francji. We
Francji skupiska owada obserwowano w pobliżu lotnisk: Orly (na południe od
Paryża), Le Bourget i Roissy (na północ od Paryża). W 2003 r. Diabrotica
"wylądowała" w pobliżu holenderskiego lotniska Schiphol (w sierpniu),
angielskiego Heathrow (sierpień) i belgijskiego Zavantem w pobliżu Brukseli (we
wrześniu). Miejsca w których napotyka się tego patogena dowodzą, że na duże
odległości przenosi się korzystając ze środków transportu (m.in. lotniczego). Na
krótkie dystanse zasięg jego występowania zwiększa się o 20-25 km rocznie.
Występowanie stonki kukurydzianej w Czechach i na Słowacji w ubiegłym
roku stwarza znaczne ryzyko przekroczenia granic Polski. Z niepotwierdzonych
informacji dochodzących z południa wynika, że Diabrotica już się w Polsce
pojawiła. Jest to możliwe, bo zmiany klimatyczne (łagodna zima i suche, gorące
lato) sprzyjają rozwojowi tego szkodnika.
W Europie występuje jedno
pokolenie stonki kukurydzianej w ciągu roku. Jaja (od połowy lipca) są składane
w wierzchniej, 15-centymetrowej warstwie gleby. W ten sposób przezimowują. Larwy
wylęgają się od połowy maja do końca czerwca. Progiem termicznym powyżej którego
rozpoczyna się rozwój jest 12,8°C. Larwy przedostają się w strefę korzeni
kukurydzy i rozpoczynają żerowanie na włośnikach, a później młodych korzonkach.
Przedostają się także do wnętrza korzeni, wyjadając rdzeń. Powoduje to
zakłócenia w pobieraniu wody i składników pokarmowych. Rośliny kukurydzy więdną,
żółkną i usychają. W przypadkach dużego nasilenia uszkodzeń systemu korzeniowego
dochodzi także do wylegania kukurydzy. Przepoczwarczenie trwa krótko i już na
początku lipca owady dorosłe rozpoczynają żerowanie. Chrząszcze żerują na
liściach, wiechach, a także na znamionach. Uszkodzenie znamion powoduje znaczne
zmniejszenie liczby ziaren w kolbach.
Zwalczanie stonki kukurydzianej
jest trudne. W zintegrowanych programach ochrony kukurydzy duży nacisk kładzie
się na profilaktykę, głównie unikanie uprawy kukurydzy w monokulturze. Bardzo
ważne jest nawożenie roślin, gdyż wykazano częstsze występowanie Diabrotica na
polach, gdzie rośliny kukurydzy miały zbyt wąski stosunek C/N, czyli były
niedożywione azotem. Stosowanie pasowego nawożenia azotem, w przeciwieństwie do
rzutowego, przyczynia się do mniejszych strat plonu w przypadku wystąpienia
Diabrotica. Udowodniono także, że wcześniejsze zasiewy kukurydzy mniej odczuwają
skutki porażenia tym szkodnikiem.
Zagrożenie europejskich plantacji
kukurydzy przez Diabrotica virgifera spowodowało, że w 1995 r. rozpoczęto
międzynarodową akcję monitorowania jego rozprzestrzeniania się. Koordynuje ją
IWGO (International Working Group on Ostrinia and other maize pests), FAO, EPPO
(Europejska i Śródziemnomorska Organizacja Ochrony Roślin). W ramach współpracy
opracowano skuteczne pułapki feromonowe, które zostały rozmieszczone w krajach
zagrożonych. Także i w Polsce.
W 2000 r. rozpoczęto realizację projektu
Unii Europejskiej "The threat to maize production in the EU by the exotic corn
rootworm pest Diabrotica virgifera virgifera: sustainable pest management
approaches and ecological background", który ma na celu m.in. opracowanie metod
zwalczania i zapobiegania występowaniu szkodnika. Na ostatnim Kongresie
Kukurydzy we Francji (Le Mans 2003) przedstawiciel Serbii donosił, że w jego
kraju najskuteczniejszą metodą walki z Diabrotica jest pełna rotacja roślin na
polu, gdzie kukurydza powraca na to samo stanowisko co 3-4 lata. Spośród
preparatów chemicznych, w USA zaleca się stosowanie granulowanych, doglebowych
instektycydów posiadających jako substancję aktywną terbufos lub isofenphos. Nie
otrzymano, na razie, w drodze hodowli klasycznej czy inżynierii genetycznej,
odmian kukurydzy o zwiększonej odporności na stonkę kukurydzianą (tak jak to
jest w przypadku odporności na omacnicę). Pozostaje więc stosowanie zabiegów
agrotechnicznych i monitorowanie plantacji.
Fakt, że Polska jest na razie wolna od tego szkodnika nie znaczy, że nie należy być przygotowanym na rozpoznawanie go i zapobieganie mu w przyszłości. Zakładając takie tempo rozprzestrzeniania Diabrotica virgifera, jakie obserwowane jest od 1992 r. oraz kierunek zmian klimatycznych w Polsce - można w najbliższych latach spodziewać się zwiększonego zagrożenia plantacji kukurydzy przez tego szkodnika.