W Małopolsce rozpoczęło się wielkie grzybobranie. Częste opady i temperatury powyżej dwudziestu stopni spowodowały, że sierpniowy wysyp grzybów jest bardzo obfity.
Na grzybobranie nie trzeba jechać daleko za miasto. Kilkanaście dorodnych okazów można było zebrać na tyłach budynku Sanepidu przy ulicy Prądnickiej w Krakowie.
Specjaliści zwracają uwagę, że to dopiero początek wielkiego grzybobrania. Niestety, już stwierdzono kilkanaście zatruć. Dlatego warto pamiętać, że wszystkie grzyby można zjeść, ale niektóre tylko raz w życiu.