Ptak_Waw_CTR_2024

Gra z Chińczykiem

21 lipca 2004

Producenci owoców twierdzą, że tegoroczna bardzo niska cena skupu, to efekt nie tylko olbrzymiego importu z Chin, ale także zmowy właścicieli chłodni.

Przyszłość mojego gospodarstwa jest zagrożona - twierdzi Jan P. spod Włocławka. - Mam około 200 ton czarnej porzeczki i boję się, że owoce zostaną na krzaczkach. Za kilogram płacą zaledwie 30, 40 groszy. Uważam, że to efekt między innymi zmowy cenowej chłodni z obcym kapitałem. Przecież w minionym roku za kilogram czarnej porzeczki płacono 1,30-1,40 złotego! Jeśli mam sprzedać porzeczki poniżej złotówki za kilogram, to tylko stracę.

Nasi stracą

Podobne problemy mają producenci malin i truskawek. Cena owoców jest nawet o 50-60 procent niższa niż w ub.r. - Wydaliśmy dużo pieniędzy na zwalczanie chorób grzybowych i straty będziemy mieli wysokie - żalą się rolnicy.

Nie ma żadnej zmowy cenowej - zaprzecza Piotr Kalitta, dyrektor Mondi Polska w podbydgoskiej Stopce. - W tym roku kupiliśmy bardzo dużo truskawek, których średnia cena wyniosła 1,90 zł. Nie możemy płacić więcej, bo do siedziby naszej firmy w Belgii przychodzą bardzo korzystne oferty na przykład z Chin. Za kilogram przesortowanej, mrożonej truskawki w belgijskim porcie można zapłacić zaledwie, w przeliczeniu na złotówki, dwa osiemdziesiąt!

Chiny na Zachód

Zdaniem dyrektora Kalitty, polscy rolnicy stracili w minionym roku wielu klientów: - W Polsce truskawek było wtedy mało, ceny wysokie, więc Zachód zaczął kupować chińskie owoce.

W tym roku jest spory wysyp truskawek, malin i porzeczek. Dużo będzie też wiśni. - Ich cena nie będzie jednak wysoka, bo spory urodzaj wiśni jest też w Czechach i na Węgrzech - twierdzi Kalitta. W skupie kilogram wiśni może kosztować 1,00-1,10 zł.

Jednak największym zagrożeniem dla naszych rolników jest import z Chin. Chińczycy zalewają Europę tanimi truskawkami, malinami, jabłkami. Polscy producenci owoców domagają się ochrony unijnego rynku. Niedawno rolnicy rozmawiali o tym z ministrem rolnictwa Wojciechem Olejniczakiem. Obiecał on zwrócić się do Komisji Europejskiej o ochronę przed nadmiernym importem zewnętrznym (np. z Chin). Resort rolnictwa wspólnie z producentami owoców miękkich, skieruje wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie, czy nie doszło do zmowy cenowej wśród podmiotów skupujących.


POWIĄZANE

Trwają żniwa kukurydziane. W regionach, w których rozpoczęły się najwcześniej, r...

Rzepak ozimy w okresie jesiennym wymaga nawożenia dolistnego, które jest uzupełn...

Skończyły się żniwa kukurydzy kiszonkowej, rozpoczyna się zbiór odmian zbieranyc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę