142 euro za tonę pszenicy konsumpcyjnej - tyle wyniosła ostatnia stawka na zamknięciu giełdy MATIF w Paryżu. Tymczasem jeszcze miesiąc temu ceny sięgały blisko 200 euro. Cenniki wyraźnie idą w dół także na giełdzie w Chicago. Maklerzy nie mają złudzeń - może być tylko taniej. Coraz niższe wyceny pszenicy ciągną za sobą cały rynek zbóż. I nie ma tu mądrych - lepiej sprzedawać teraz, czy czekać?
Producentom ziarna trudno uwierzyć w coraz niższe cenniki. Dlatego towaru pozbywają się tylko ci, którzy naprawdę muszą. A rozbieżności między oczekiwaniami sprzedających i potencjalnymi kupcami są bardzo widoczne. Jeśli do tego dorzucić spory import, obraz rynku widzany oczami tych, którzy chcieliby pozbyć się zboża, nie wygląda najlepiej. A jak wyglądają ceny transakcyjne?
Na przykałd krajowa pszenica paszowa jest wyceniana na 390 - 450 złotych za tonę. Słowacka z dowozem do centrum Polski kosztuje 400 - 430 złotych. Owiec konsumpcyjny o bardzo dobrych parametrach 350 400 złotych.
CENY TRANSAKCYJNE
oferty giełd towarowych zł/t
pszenica paszowa
kraj 390 - 450
import 400 - 430
owies konsumpcyjny
kraj 350 - 400
Duży problem jest z kukurydzą. Na rynku pojawiło się sporo mokrego ziarna. Koszty suszenia są tak wysokie, że wiele osób wstrzymuje się z koszeniem, czekając na lepszą pogodę.
Tona ziarna o wilgotności równej 30% jest wyceniana na 250 złotych. Ziarno o wilgotności przewyższającej 35% jest tańsze już o 50 złotych.