Pierwszy kwartał tego roku możemy zaliczyć do rewelacyjnych pod względem sprzedaży - mówią producenci nawozów. To były dla nas bardzo trudne miesiące - komentują rolnicy. Skąd te rozbieżności w opiniach?
Wszystko zależy od tego czy się sprzedaje czy kupuje. Zakłady chemiczne pracowały na najwyższych obrotach i choć podliczenia jeszcze trwają, to śmiało można powiedzieć, że sprzedaż osiągnęła 100% produkcji. Popyt na nawozy był ogromny, wyprodukowano i sprowadzono do Polski więcej nawozów niż w rekordowym pod tym względem roku 2004.
Wpłynęły na to dwa czynniki - pierwszy, to wyższe o 6 kilogramów na hektar zużycie nawozów. Drugi powód to dopłaty bezpośrednie, które były niezłym zastrzykiem finansowym. Rolnicy deklarowali, że aż 2/3 otrzymanych z dopłat pieniędzy przeznaczą na mechanizację i nawożenie.