Jak informuje Bank Gospodarki Żywnościowej, według danych Komisji Europejskiej skup mleka w krajach UE-27 w I kwartale br. osiągnął poziom 33,7 mln t, tj. był o 2,6 proc. wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Warto jednak zwrócić uwagę, iż trend wzrostowy wyhamowuje - w styczniu dostawy surowca zwiększyły się o 3,1 proc. w relacji rocznej, zaś w lutym o 2,9 proc.
Towarowa produkcja mleka przyrosła w większości krajów członkowskich UE, za wyjątkiem państw Europy Wschodniej, tj. Bułgarii, Rumunii, Węgier i Słowacji, ale także Grecji i Włoszech. Wśród liczących się producentów, skup zwiększyła Francja (o 7 proc. r/r) i Wielka Brytania (o 4,5 proc.). W Holandii zwyżka jest nieznaczna i sięga zaledwie 0,2 proc., zaś w Niemczech 2,8 proc. w relacji rocznej.
Jeżeli wziąć pod uwagę rok kwotowy 2010/2011, to według wstępnych danych (bez przeliczenia na mleko o referencyjnej zawartości tłuszczu) do mleczarni dostarczono o 2,9 mln t surowca więcej niż rok wcześniej (+2,2 proc.). Francja była odpowiedzialna za ponad jedną trzecią tego przyrostu (1 mln t), istotnie wyższy skup odnotowano także w Irlandii, Niemczech i Wielkiej Brytanii.
- W tej sytuacji ryzyko przekroczenia przyznanych kwot narodowych odnosi się do Holandii, Danii, Cypru, Austrii, Belgii, Luksemburga i być może Irlandii. Niemniej, dostawy mleka w całej UE-27 będą prawdopodobnie o około 6 proc. niższe niż przewidywana kwota (149.635 tys. t).