aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Mocną stroną przemysłu mleczarskiego jest tani surowiec

17 czerwca 2003

Wraz z przystąpieniem do UE polski przemysł mleczarski spotka się z dużą konkurencją ze strony zachodnich firm – przestrzegają uczestnicy seminarium zorganizowanego przez Robobank na temat polskiego przemysłu rolno-spożywczego w Unii Europejskiej.

Aby Polska mogła skutecznie sprzedawać produkty mleczarskie na rynkach unijnych, musi utrzymać niskie ceny surowca i poprawić wydajność skupu. Mocną stroną przemysłu mleczarskiego jest tani surowiec, słabością zaś nadmierne rozdrobnienie mleczarni i brak umiejętności współpracy.

Nasi rolnicy otrzymują za mleko najniższe ceny w Europie. Istotne jest znalezienie kompromisu między rolnikami i mleczarniami co do wysokości zapłaty za mleko. Spółdzielnia sama musi określić, ile może zapłacić, by mogła się rozwijać – powiedziała Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Spółdzielnie do tej pory zbyt mało uwagi poświęcają poprawie efektywności działania, ponoszą m.in. zbyt wysokie koszty handlowe. Mleczarnie starają się produkować cały asortyment produkcji, zamiast się specjalizować – podkreśliła Seremak-Bulge.

W Polsce produkcja mleka jest bardzo rozdrobniona, na jedno gospodarstwo przypada 3,4 krowy, podczas gdy w Unii - 34 sztuki. W Polsce mleko produkuje około 880 tys. gospodarstw, w całej UE - 590. Na jedną mleczarnie u nas przypada 2500 dostawców, w Unii - 157.

Zdaniem Seremak-Bulge, do 2005 r. nie ma przesłanek co do wzrostu spożycia mleka w Polsce. Po integracji popyt będzie stopniowo rósł - w pierwszych latach ze strony przemysłu, w następnych ze strony indywidualnych konsumentów. Obecnie spożycie mleka w Polsce wynosi 240-242 litrów na osobę, czyli jest o 30% mniejsze niż przeciętna konsumpcja w unijnej "Piętnastce".

IERiGŻ szacuje, że w kolejnych latach produkcja mleka w Polsce będzie spadać. W 2003 r. wyniesie ona prawdopodobnie 11,6 mln ton, a w 2009 r. – 10,9 mln ton.

Seremak-Bulge jest zdania, że podstawową korzyścią, jaką polskiemu mleczarstwu przyniesie integracja z Unią będzie stabilizacja rynku, zmniejszenie ryzyka wynikającego z wahań cen oraz wydłużenie horyzontu czasowego dla programowania rozwoju.

W opinii Gerarda van Empela, dyrektora firmy konsultacyjnej dla rolnictwa RIAS, w najbliższych latach konieczne będzie przekształcenie spółdzielni mleczarskich w nowoczesne struktury produkcyjne. Muszą następować fuzje mleczarni, tak by docelowo powstały dwie duże spółdzielnie, które powinny inwestować w rozwój marki produktów.

Empel uważa, że największą przeszkodą koncentracji produkcji są ambicje osobiste kierownictw spółdzielni.


POWIĄZANE

Sekretariat Prezesa Zarządu ZPPM, Pana Marcina Hydzika,  przesyłał do Pierwszego...

- Polskie mleczarnie zaczynają już zmniejszać gramaturę opakowań - ich tarę - za...

W terminie 19-23 lutego 2024 r., członków Polskiej Izby Mleka tj.  Spółdzielczą ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę