Już 31 marca kończy się okres referencyjny dla producentów mleka. Później rozpoczną się dalsze formalności związane z przydziałem kwot mlecznych. Tymczasem w wielu gospodarstwach na Podlasiu powtarza się sytuacja, kiedy to kto inny jest właścicielem ziemi, a kto inny dostawcą mleka. Te sprawy trzeba uregulować jak najszybciej - twierdzi Zbigniew Zalewski, dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego w Białymstoku.
To prawda, u nas jest sporo takich gospodarstw, w których emeryci
dostarczają mleko, a ziemia zapisana jest na ich dzieci, które zazwyczaj
mieszkają w mieście
– mówi Wiera Pawluczuk, prezes OSM w Hajnówce. Według jej
szacunków w takiej sytuacji jest około 500 dostawców, choć w ostatnich dniach
coraz więcej osób przychodzi, by uregulować te sprawy. Jak mówi, wystarczy by
jeszcze w marcu przepisać dostawy mleka na córkę czy syna, którzy są
właścicielami ziemi. Kwoty mleczne mogą otrzymać bowiem osoby będące
właścicielami lub dzierżawcami ziemi i jednocześnie dostawcami mleka.
Okres referencyjny kończy się 31 marca. Na podstawie sumy
dostaw z całego okresu (od 1 kwietnia minionego roku do 31 marca tego roku)
mleczarnie wystawią rolnikom tzw. kwoty referencyjne. Będzie to nie tylko liczba
litrów dostarczonego mleka – ważna jest także zawartość tłuszczu (jako
podstawę przyjmuje się 3,7 proc. tłuszczu – jeśli mleko zawiera więcej
tłuszczu kwota będzie wyższa, jeśli mniej odpowiednio niższa). Na początku
kwietnia wzory wniosków zostaną przekazane do mleczarń. Następnie wnioski te
będą musieli wypełnić rolnicy. We wniosku trzeba będzie wpisać:
Takie wnioski rolnicy powinni złożyć do końca września w Oddziałach Terenowych Agencji Rynku Rolnego. Jak mówi Zbigniew Zalewski dyrektor Oddziału Terenowego ARR w Białymstoku, rolnicy często zwracają się do Agencji z pytaniem czy kwota mleczna jaką otrzymała Polska jest wystarczająca. Zapewnia on, że żaden z rolników nie powinien otrzymać mniej niż sprzedał w okresie referencyjnym.
Krajowa kwota mleczna zostanie podzielona przez centralę Agencji Rynku Rolnego oraz Komisję Porozumiewawczą do spraw Mleka i Przetworów Mlecznych pomiędzy poszczególne województwa. Dalszym ich podziałem – pomiędzy poszczególne gospodarstwa zajmą się oddziały terenowe. Będziemy starali się, by wszyscy dobrzy hodowcy otrzymali większe kwoty – deklaruje Zbigniew Zalewski.
Kwota danej mleczarni będzie składała się kwot poszczególnych rolników składających wnioski. Rolnik, który otrzyma kwotę mleczną będzie mógł ją wydzierżawić lub sprzedać innemu rolnikowi. Dzierżawienie kwoty jest możliwe tylko w obrębie spółdzielni, a sprzedaż w ramach województwa. Ponadto producent mleka nie będzie mógł bez konsekwencji zmieniać zakładu mleczarskiego. Tylko za pierwszym razem zmiana taka nie spowoduje skutków negatywnych. Następnym razem jego kwota mleczna zostanie już pomniejszona o 5 proc.