Zgodnie z najnowszymi wynikami kontroli przeprowadzonej przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych aż 36% opakowań przetworów mlecznych było nieprawidłowo oznakowanych. Producenci nadal również niechętnie przekazują prawdziwe informacje o rzeczywistej zawartości tłuszczu w poszczególnych produktach. Najwięcej nieprawidłowości w tym zakresie wykryto w przypadku śmietany.
Kontrolę przeprowadzono łącznie w 72 podmiotach. Badaniami pod względem oceny organoleptycznej, fizykochemicznej, parametrów mikrobiologicznych oraz znakowania objęto łącznie ponad tysiąc ton produktów.
Najmniej nieprawidłowości wykryto podczas oceny organoleptycznej 3,6%. Najczęściej dotyczyły one nieprawidłowego smaku i zapachu masła, obecności kropel wody czy nieprawidłowej konsystencji. Wzorowo w tym zakresie wypadło mleko i wyrabiane z niego napoje fermentowane, śmietanki, sery twarogowe oraz topione.
Dużo większa skala nieprawidłowości została za to wykryta w ocenie fizykochemicznej. Dotyczyła ona aż 20,7% badanych partii towaru. Głównie Inspektorzy stwierdzali zaniżoną bądź zawyżoną zawartość tłuszczu. Dotyczyło to całego wachlarza produktów z wyjątkiem serów topionych. Oprócz tego, produkty te wykazywały nieprawidłową zawartość wody oraz soli. Największe nieprawidłowości wykryto podczas kontroli oznakowania opakowań. Dotyczyło to ponad 36% skontrolowanych wyrobów. Inspekcja miała najwięcej zarzutów co do wprowadzania w błąd konsumentów np. co do składu produktu poprzez elementy graficzne. Za nieprawidłowe uznano także stosowanie niezrozumiałych skrótów („zaw.”, „przech.”, „energ.”) oraz nieścisłości w podawaniu informacji dotyczących wartości odżywczych produktów. Warto dodać, że w tym zakresie kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości w przypadku opakowań serów topionych.
W związku z nieprawidłowościami wojewódzkie inspektoraty wydały 22 decyzje nakładające na producentów kary pieniężne, na łączną kwotę 16 200 zł.