Umieszcza się je w osobnych pomieszczeniach lub w klatce. W zależności od potrzeb żywi się nadliczbowe samce lub obie płcie. W czwartym tygodniu życia można już odróżnić płeć. Kurki są cięższe i dlatego tuszka ich ma lepsze walory kulinarne. Z reguły jednak, a przede wszystkim ze względów ekonomicznych do uboju przeznaczane są nadliczbowe kogutki. Jeśli tuczone mają być zarówno samce i samice to wskazane jest oddzielne ich utrzymywanie. Ptaki są wtedy spokojniejsze i lepiej przyrastają.
Mieszanka paszowa dla ptaków rzeźnych musi być bogatsza w energię w porównaniu ze stosowaną w żywieniu ptaków hodowlanych. Jeden kilogram mieszanki powinien posiadać 3050 kcal (12,7 MJ/kg) energii metabolicznej, 22% białka ogólnego, 1,1% lizyny, 0,48% metioniny, 0,90% wapnia, 0,45% dostępnego fosforu, 0,16% sodu i 0,15% chloru. Ze względu na możliwość uzyskania niepożądanego zapachu mięsa nie należy stosować w tuczu mączek rybnych. Także niedozwolone jest podawanie kokcidiostatyków, bowiem mogą się one gromadzić w wątrobie i mięśniach. W konsekwencji mogą ujemnie wpływać na zdrowie konsumentów. W mieszankach pełnoporcjowych stosowane mogą być wyłącznie premiksy bez kokcidiostatyków – IB-3, DKA-finiszer, DKM-3.
Jeśli stado przepiórek rzeźnych chorowało i było leczone, wolno je przeznaczyć do uboju dopiero po okresie karencji uzgodnionym z lekarzem weterynarii.
Dotuczanie wybrakowanych dorosłych przepiórek jest prowadzone inaczej niż tucz młodzieży. Ponieważ zakończyły one swój rozwój somatyczny, a nieśność ptaków wybrakowanych jest z reguły bardzo niska, stąd małe są ich potrzeby białkowe. Celem dotuczania jest zwiększenie masy ciała poprzez wzrost udziału tkanki tłuszczowej. Wtedy mięso nie jest zbyt suche, daje się lepiej upiec, a konsument jest zadowolony z jego wybornego smaku. Najlepiej żywić dotuczane przepiórki wyłącznie paszami zbożowymi. Bardzo dobre jest ześrutowane ziarno kukurydzy, a następnie pszenicy, podawane do woli. Dotuczanie powinno trwać od 2 do 3 tygodni.
Autor: prof. dr hab. Andrzej Rutkowski
Akademia Rolnicza w Poznaniu
Materiał został udostępniony dzięki uprzejmości redakcji miesięcznika fauna&flora: fauna@opole.home.pl