- Nie będzie żadnych zwolnień, wręcz przeciwnie. Zamierzamy przyjąć do pracy kilkaset nowych osób - zapowiada zarząd nowo powstałej spółki Animex Grupa Drobiarska.
Utworzyły ją Suwalskie Zakłady Drobiarskie wspólnie z dębicką firmą Animex Południe. W przyszłym roku grupa zainwestuje w rozwój produkcji ponad 20 milionów złotych.
- Czeka nas ogromny rozwój. Inwestowanie w ludzi przynosi znakomite efekty - nie kryje zadowolenia Edward Dudek, jeszcze do niedawna prezes firmy Animex Południe, teraz szef zarządu Animex Grupa Drobiarska. Zarówno dębickie przedsiębiorstwo, jak Suwalskie Zakłady Drobiarskie działają na tym samym rynku branżowym od kilkudziesięciu lat. Zajmują się ubojem wieprzowiny i drobiu (kaczki, kurczaki, gęsi, indyki). Firma z Suwałk nieprzerwanie funkcjonuje od 1948 r., natomiast Animex Południe od 1952 r. Oba przedsiębiorstwa dostarczają także swoje produkty do krajów Unii Europejskiej, dębicka firma nawet do Hongkongu.
Zarówno Animex Południe, jak i Suwalskie Zakłady Drobiarskie są częścią grupy kapitałowej Animex, w której stuprocentowe udziały posiada amerykański koncern Smithfield Foods. Po co więc łączyć dwie spółki uzależnione od głównego akcjonariusza? - By firmami, jako jedną całością, było lepiej zarządzać - odpowiada Lidia Zalewska, rzecznik prasowy Animex Grupa Drobiarska. Chodzi przede wszystkim o lepszą kontrolę przekazywania produktów do ich odbiorców. - Jako grupa jesteśmy w stanie zdobywać nowych kontrahentów, bo w ich oczach jeszcze bardziej wzmocni się nasza wiarygodność. Jest jeden zarząd, który dba o całą politykę grupy - dodaje Lidia Zalewska.
Optymizmu z utworzenia Animex Grupa Drobiarska nie kryje jej prezes Edward Dudek. Jego zdaniem obie firmy, które się połączyły, mogą jedynie zyskać. - W tej chwili zatrudniamy 700 osób, z czego 225 przyjęliśmy tylko w ostatnich czterech latach. Niebawem zaczniemy szukać kolejnych rąk do pracy - cieszy się Edward Dudek. Podobna sytuacja panuje w Suwalskich Zakładach Drobiarskich. Pracuje tam obecnie 800 osób i już wiadomo, że w przyszłym roku na zatrudnienie może liczyć co najmniej setka nowych ludzi.
Lidia Zalewska nie podziela obaw, by Animex Grupa Drobiarska na rynku dyktowała ceny towarów, pozbawiając konsumenta możliwości wyboru. - Grupa ma 15 procent udziału w rynku, tak więc nie zdominujemy na razie branży drobiarskiej, choć nie wykluczamy takich planów - mówi rzecznik Zalewska.
Utworzona grupa w 2005 r. zainwestuje w rozwój produkcji w obu firmach 20 mln zł. W przedsiębiorstwach powstaną nowe linie technologiczne, nowe miejsca pracy.
- Przeciętny Kowalski niczego nie straci. Zyska on za to pewność, że produkt, który zakupi, jest bezpieczny i dostarczony na czas. Nie podniesiemy cen towaru, nie zaniżymy też cen dla hodowców - zapewnia Lidia Zalewska.
.png)
Zaloguj przez Facebook
