Ponad 90 proc. z szacowanej na około 16 tys. ton naszej produkcji gęsi trafia na eksport, głównie do Niemiec. Śladowe ilości kupują także Szwajcarzy i Duńczycy. W zeszłym roku wysłaliśmy za granicę ponad 8 tys. ton całych tuszek, prawie 3 tys. ton gęsich ud i ponad 2 tys. ton piersi z kością.
Eksport gęsiego mięsa ruszy jesienią. Niemcy kupują gęsi tradycyjnie na Świętego Marcina i Boże Narodzenie. - Towaru nie zabraknie, bo firmy mają jeszcze zeszłoroczne zapasy, ale za dużo też nie będzie - informuje Krzysztof Terlikowski z Krajowej Rady Drobiarstwa.
Wstawienia gęsi były o kilkanaście procent mniejsze niż przed rokiem, równocześnie aż o 40 proc. może spaść produkcja u naszych węgierskich konkurentów. Dzięki temu może uda się wynegocjować wyższe ceny, bo zeszłoroczne były zupełnie nieopłacalne.
Oczekiwana przetwórców na ten sezon to co najmniej 2 euro 90 eurocentów za kilogram całych tuszek i prawie 6 euro za piersi. Niestety kurs euro spada, a koszty surowca wzrosły – tłumaczą przetwórcy.
Za klasę ekstra czyli gęsi o wadze około 6 kg hodowcy dostają 5,80 zł. To cena o 30 gr. wyższa niż przed rokiem. Około 95 proc. skupowanych gęsi kwalifikuje się do najwyższej klasy.
Export gęsi | |
Tuszki |
8 tys 210 ton |
Uda |
2 tys 949 ton |
Piersi |
2 tys 100 ton |