Całkowity zakaz produkcji jaj w konwencjonalnych klatkach od 2012 r. spowoduje spadek samowystarczalności UE do poziomu 70 % i konieczność importu jaj i przetworów z jaj. Sytuacja sektora jaj przedstawiona została w najnowszym raporcie wykonanym na zlecenie Komitetu ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego. Raport powstał jako wspólne opracowanie ekspertów ekonomicznych z grupy AGRA CEAS Consulting oraz Uniwersytetu Agra CEAS Consulting w połączeniu z LEI – Uniwersytetem i Centrum Doświadczalnym w Wageningen z Holandii oraz ITAVI (Institut Technique del'Aviculture) z Francji.
Badania, obejmowały, między innymi, oszacowanie wpływu ustawodawstwa unijnego dotyczącego dobrostanu zwierząt na wzrost kosztów produkcji i w konsekwencji na osłabienie konkurencyjności europejskiego sektora mięsa drobiowego i jaj. Raport, sygnowany przez Departament Polityki Strukturalnej i Spójności PE, zawiera prognozę negatywnych skutków wdrożenia wymagań dyrektywy 1999/74/WE roku na sytuację gospodarczą sektora jaj. Opracowanie to oficjalnie potwierdza opóźnienie procesu wymiany klatek - w całej UE nadal 59% kur utrzymywane jest w konwencjonalnych klatkach. Wprowadzenie całkowitego zakazu użytkowania tych klatek od 2012 r. spowodowałoby pogłębienie niedoboru jaj na wspólnym rynku, znaczny wzrost cen jaj oraz import jaj i przetworów z jaj z krajów trzecich, w których nie są wdrożone normy dobrostanu. Zdaniem ekspertów, obecny poziom ceł nie ochroni unijnego rynku przed importem z tych kierunków. Dobrostan zwierząt nie został uwzględniony w dokumencie porozumienia Światowej Organizacji Handlu w sprawie stosowania środków sanitarnych i fitosanitarnych (SPS).
Zaangażowanie państw trzecich w sprawę dobrostanu ogranicza się raczej do deklaracji, niż do poddania się przepisom. Jak będzie wyglądała sytuacja po roku 2012 ? Różnice kosztów produkcji w USA, Brazylii, Argentynie i szczególnie Indiach, będą dla tych krajów jeszcze bardziej korzystne po wprowadzeniu dyrektywy „dobrostanowej”. Zmiany narażą obydwa sektory produkcji (drobiu i jaj ), w przypadku prowadzenia dalszych redukcji ochrony zewnętrznej w dwustronnych i wielostronnych negocjacjach dotyczących handlu. Jaja i produkty z jaj nie otrzymały w ramach negocjacji WTO ( runda Daho ) statusu produktów wrażliwych.
Z analizy podaży i popytu wynika, że co prawda produkcja jaj w UE od lat 90-tych rośnie, jednak nie w tempie, które mogłoby zaspokoić wzrastający popyt. Sytuacja ta powoduje ograniczanie samowystarczalności Wspólnoty. Eksperci przyznali, że co prawda nastąpiły zmiany preferencji konsumenckich, jednak zwracają uwagę na znaczące różnice regionalne : „ W Europie Północnej w ostatnich latach stale rośnie popyt na jaja od kur nieutrzymywanych w klatkach. Częściowo jest to tendencja napędzana przez handel detaliczny, który dba o zróżnicowanie rynku. Jednak nie jest ona w równym stopniu obserwowana w południowych regionach Europy oraz w nowych krajach członkowskich, gdzie wciąż dominujące jest zapotrzebowanie na jaja od kur z tradycyjnych klatek.”
Nie sprawdziły się prognozy obrońców zwierząt na temat rosnącej niechęci konsumentów do kupowania jaj z kodem 3. Raport wykazał, że nie rozwija się produkcja jaj w tzw. alternatywnych systemach utrzymania kur : „ W roku 2012 udział produkcji w systemach: ekologicznym, ściółkowym i wolnowybiegowym w UE wzrośnie nieznacznie (odpowiednio do 2,2%, 16,8% i 18%,). W międzyczasie udział produkcji w klatkach konwencjonalnych spadnie do 29,7%, a produkcja w klatkach wzbogaconych osiągnie 33,3%. Wynika z tego, że w roku 2012 wciąż znaczna część kur niosek (prawie 30%), będzie utrzymywana niezgodnie z Dyrektywą 99/74."
Europarlamentarzyści - członkowie Komitetu ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi PE, podczas posiedzenia w dniu 30 sierpnia 2010 r. wyrazili zaniepokojenie wynikami raportu, w szczególności kwestią utraty konkurencyjności europejskiej produkcji jaj w stosunku do tańszej produkcji w krajach trzecich. Oczekują od Komisji Europejskiej odpowiedzi na fundamentalne dla sektora jaj pytania : jak rozwiązać problem niedostosowania klatek w terminie. W skali UE, problem ten dotyczy aż 100 milionów kur i produkcji jaj wynoszącej dziennie 83 mln szt.
Zaproponowano pilne konsultacje z Komitetem ds. Ochrony Środowiska, Zdrowia publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego ( COMENVI ), aby sprawa nabrała dalszego biegu.
Głosy eurodeputowanych z Hiszpanii, Włoch i Irlandii - to postulaty o elastyczne podejście do sprawy uwzględniające kryzys, którego nie można było przewidzieć, a który ma wpływ na obecną sytuację sektora jaj. Trzeba mieć na uwadze nie tylko dobrostan, ale również dochody rolników i uważać aby nie pogorszyła się ich sytuacja.
Ile mają do stracenia polscy producenci przedstawiają zamieszczone niżej dane pt.: "Polski sektor jaj spożywczych i jego pozycja w Unii Europejskiej" - http://www.kipdip.org.pl/article/id/530
O perspektywach dla postulatów polskiego sektora jaj spożywczych o przedłużenie użytkowania konwencjonalnych klatek napisaliśmy w artykule z dnia 17 września 2010 r. : „Wspólne starania ministerstwa rolnictwa i Inspekcji Weterynaryjnej - poparcie dla postulatów sektora jaj o przedłużenie użytkowania konwencjonalnych klatek.” - http://www.kipdip.org.pl/article/id/525
źródło:KiPDi