Dużym zainteresowaniem hodowców cieszyły się na Opolszczyźnie gęsi. Ci, którzy w przeszłości zaprzestali dwa lata temu hodowli, teraz do niej powrócili. Niestety stwierdzają, że produkcja na nasz rynek się nie opłaca.
Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Wyszkowie Śląskim wstawiła 40 tys. gęsi. Teraz ptaki są po drugim podskubie i nie zanosi się, że będzie trzeci. Hodowcy szybko sprzedają duże partie tych ptaków. Ceny, w porównaniu z ubiegłym rokiem, spadły o ok. 60 gr, wzrosły koszty produkcji, a susza spowodowała, że wielu hodowców nie będzie miało zielonki. Jej brak będą musieli zrekompensować zbożami, zwłaszcza owsem, oraz koncentratami.
Ptaki zostaną przeznaczone na eksport, ponieważ ze względu na cenę i brak zainteresowania u nas gęsi nikt nie kupuje. Nie będzie problemów ze sprzedażą. Niemieccy kontrahenci zakontraktowały całość produkcji. W końcowym okresie - na trzy tygodnie przed dostawą - gęsi będą dokarmiane owsem. Zdaniem fachowców te gospodarstwa, które mają słabe ziemie, ale udaje się owies, mogą uzupełnić swój dochód produkcją gęsiarską.
Opolscy rolnicy w przyszłym roku znów wstawią gęsi, gdyż liczą na to, że będzie to opłacalny kierunek produkcji.