Krajowa Rada Drobiarstwa oskarża sieć hipermarketów Real o stosowanie cen dumpingowych w handlu mięsem drobiowym. Real nie poczuwa się do winy.
Zdaniem Leszka Kawskiego, dyrektora generalnego Krajowej Rady Drobiarstwa (KRD), sprzedaż drobiu po cenach niższych od kosztów produkcji zaczęła się w Realu już w poniedziałek. - Koszt wyprodukowania tuszki kurczaka to 4,2 zł. Szacujemy, że sieć Real kupuje ją za 3,4-3,5 zł. Sprzedaje zaś za 2,99 zł za kilogram. To czysty przykład praktyk dumpingowych - twierdzi. Na reakcję innych supermarketów nie trzeba było długo czekać.
- Wiele sieci handlowych wywiera teraz presję na dostawców, by obniżyli ceny. Tłumaczą, że zmusza ich do tego postępowanie Realu - informuje L. Kawski.
Trwający od jesieni spadek cen drobiu to efekt obaw przed ptasią grypą i związanego z tym ograniczenia popytu. L. Kawski ostrzega jednak, że obniżanie cen może zniszczyć rynek drobiarski i paszowy w Polsce. - Sprzedaż mięsa prawie za darmo może utwierdzić konsumentów w przekonaniu, że drób jest niezdrowy. To wyjątkowo nieetyczne zachowanie - mówi.
Real nie odniósł się bezpośrednio do oskarżeń KRD. "Zarzut Krajowej Rady Drobiarstwa jest dla nas dużym zaskoczeniem" - stwierdziła firma w oficjalnym komunikacie. Podkreśliła, że już od jesieni bierze udział w akcjach informacyjnych w celu upewnienia konsumentów, że polskie mięso drobiowe i jego pochodne to produkty bezpieczne. Ani słowem nie wspomniała jednak o cenach. KRD powiadomiła o sprawie Kancelarię Premiera, ministra finansów, UOKiK oraz sejmową i senacką Komisję Gospodarczą.