Drogie jaja - z powodu dyrektywy o dobrostanie niosek
23 grudnia 2015
Zdaniem wiceprezesa Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz w Poznaniu, ceny jaj skoczyły tak znacznie, ponieważ dyrektywa unijna o dobrostanie kur niosek wymusiła na producentach wielomilionowe inwestycje na fermach drobiu.
- Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz oświadcza, że ostatnie podwyżki cen jaj w całości wynikają z realizacji Dyrektywy 1999/74/WE o dobrostanie kur niosek - wyjaśnia Piotr Lisiecki, wiceprezes Izby. - Wdrażanie dyrektywy wymusiło milionowe inwestycje na właścicielach fermach drobiu, a także drastycznie zmniejszyło produkcję jaj konsumpcyjnych.
Wiceprezes izby przypomina, że przyjęcie Dyrektywy 1999/WE/74 wymusiły organizacje ekologów i obrońców zwierząt.
- Do lobbowania za jej przyjęciem wykorzystywano celebrytów i znanych artystów - dodaje Piotr Lisiecki. - W Polsce dla przykładu w kampanię zwalczania producentów jaj zaangażował się p. Michał Piróg, Klub Gaja i Fundacja VIVA. Nie wahano się przy tym stosować nieprawdy, manipulacji i pomówień. Wszystkie organizacje producentów z UE oraz liczni ekonomiści
przestrzegali, że wraz z wejściem w życie regulacji zapewniających kurom nioskom luksusową egzystencję, drastycznie zdrożeją najpierw jajka, a potem produkty powstające z ich wykorzystaniem. Dziś, gdy spełnia się zapowiadany scenariusz, nie wolno obwiniać producentów jaj, bo ponieśli oni gigantyczne
koszty dostosowania do zbędnych regulacji. Warto natomiast skierować pretensje pod adresem ekologów i organizacji obrońców zwierząt, bo osiągnęli swoje dyskusyjne cele kosztem milionów konsumentów.