Producenci wieprzowiny mają coraz poważniejsze problemy ze sprzedażą tego mięsa. Eksperci twierdzą, że w rozładowaniu rynku bardzo pomocny byłby wzrost eksportu.
Dlatego hodowcy i zakłady z coraz większą nadzieją oczekują na odblokowanie handlu z Rosją. Jest szansa na wznowienie tego eksportu od marca. Poszukiwanie rynków zbytu jest bardzo ważne, gdyż produkcja wieprzowiny będzie w tym roku prawdopodobnie o blisko 10 proc. wyższa niż w 2005 r. Bez większego eksportu trudno będzie tę nadwyżkę zagospodarować przy zachowaniu dotychczasowych cen.
Na razie wieprzowina wciąż tanieje, a popyt jest mały. Ceny półtusz kl. R u większości sprzedawców spadły w tym tygodniu poniżej 4,5 zł za kg. Nie pomaga brak konkurencyjnego importu. - Napływające z różnych stron Europy sygnały o zagrożeniu ptasią grypą mogą wpłynąć na dalszy spadek sprzedaży drobiu - obawiają się hodowcy. A ceny kurczaków i indyków od wielu tygodni są niskie, mimo informacji, że drób gotowany czy pieczony w temperaturze powyżej 70 st. jest bezpieczny. Polskie zakłady drobiarskie mają niewielkie zamówienia eksportowe, do kraju napływa dużo tanich ofert z zagranicy, podobne problemy mają bowiem inni z branży w całej UE. Drób wszędzie potaniał.