Ceny indyków idą w górę. Jak mówią przetwórcy nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia dla tej sytuacji, bo wieprzowina czy kurczaki tanieją. Podaż też wcale nie jest mniejsza. Teraz wraz z mocniejszym euro eksport indyków zaczyna się opłacać.
Przez ostatni tydzień zainteresowanie kurczakami było małe, ale większość zakładów nie mrozi mięsa, bo całą produkcje i tak udaje im się sprzedawać na bieżąco. Już za dwa tygodnie popyt na drób powinien znacznie wzrosnąć, zaczną się komunie i sezon grillowy. W maju najlepiej sprzedają się skrzydełka. Dlatego niektóre firmy już interesują się zwiększeniem skupu.
Teraz ceny skupu kurczaków na wolnym rynku i w dużych zakładach zrównały się. Najczęstsza cena to 2,80 zł za kilogram plus. Na razie ceny mięsa drobiowego bez większych zmian. Wyjątkiem są tylko taniejące tuszki z kurczaków.