Sezon skupu gęsi prawie na półmetku, ale ceny wciąż niepewne. Hodowcy za kilogram gęsiego żywca dostają od 7 i pół złotego do prawie 9. To od złotówki do dwóch więcej niż rok temu, ceny są wyższe aby zrekompensować hodowcom wyższe koszty. Ale maksymalne stawki obowiązują tylko tam, gdzie toczyła się ostra walka o hodowców i o to by zachęcić ich do wstawień. Tak było na przykład na zachodzie kraju.
Tam gdzie cenniki są na niskim poziomie jest jeszcze szansa na dopłaty, ale dopiero po podsumowaniu całego sezonu. Czy będzie co dzielić zależy od cen jakie zaoferują nam niemieccy odbiorcy.
Negocjacje trwają już kolejny miesiąc. Do zaakceptowania przez polskie zakłady były by stawki około 5 złotych za całe gęsi i około 11 za elementy. Może się to udać, bo Węgrzy nasz główny konkurent w tym roku nam nie zagraża.
W gorszej sytuacji niż hodowcy gęsi są teraz producenci indyków. Ceny skupu indorów to około 4 złotych za kilogram, indyczki skupowane są średnio po 3 złote 70 groszy.
Tanieją kurczaki. Tylko cen pasz zaczęły spadać do obniżek przystąpiły też zakłady, bo jak mówią przetwórcy - sprzedaż drobiu to teraz mało zyskowne zajęcie. Ceny skupu brojlerów zaczynają się od 3 złotych 10 groszy, maksymalne stawki to 3 złote 30 groszy.
brojlery zł/kg
ceny skupu netto
umowy kontraktacyjne 3,10 – 3,30
wolny rynek 3,10 – 3,20