Szaleństwo na rynku drobiu. Już od kilku tygodni ceny skupu brojlerów systematycznie szły w górę. Nawet duże zakłady podniosły stawki o 5 – 10 groszy za kilogram. Teraz przed kolejnym długim weekendem zaczęła się prawdziwa walka o towar.
Kurczaków jest mało, popyt jest duży, a słaba złotówka sprzyja raczej eksportowi a nie importowi mięsa drobiowego – to wszystko skutkuje podwyżkami.
Ale hodowcy podkreślają, że wraz ze wzrostem cen skupu rosną także koszty produkcji, bo pasza od początku roku zdrożała przynajmniej o 100 złotych za tonę.
Firmy, które z hodowcami podpisały umowy kontraktacyjne płacą za brojlery swoim dostawcom od 3,30 do 3,65.
Żywiec drobiowy zł/kg
Brojlery
Umowy kontraktacyjne 3,30 – 3,65
Wolny rynek 3,80 – 4,20
W porównaniu z wolnym rynkiem to wciąż mało. Bo tam stawki potrafią przekraczać już 4 złote. W tej sytuacji hodowcy niechętnie decydują się na odstawianie towaru do zakładów, w których jest tanio.
Wybierają raczej małe ubojnie. Przy wysokich cenach zbytu mięsa, prywatni przetwórcy mogą sobie pozwolić na wyższe stawki za żywiec.