Na giełdach towarowych handel drobiem mizerny. Mimo coraz niższych cen, kontrahentów wciąż ubywa. Przetwórcy wolą kupować w sprzedaży bezpośredniej u stałych dostawców, niż szukać surowca na giełdach. Z jednej strony mają wtedy większą możliwość negocjowania cen, z drugiej, kupują tylko tyle surowca ile im potrzeba.
Z dnia na dzień coraz tańsze są podroby. Co prawda, górna granica oczekiwań sprzedających wciąż utrzymuje się na niezmienionym od tygodnia poziomie, ale dolny pułap jest o 10 – 20 groszy niższy.
Elementy drobiowe – giełdy towarowe
oferty sprzedaży zł/kg
z kurczaka
wątróbka 2,30 – 3,20
serca 3,60 – 4,00
żołądki 3,20 – 3,50
Nie ma chętnych do zakupu wątróbek drobiowych czy serc – elementów, które jeszcze pod koniec zeszłego roku trzymały wysokie ceny i popyt na nie był bardzo duży. Teraz magazyny producentów powoli zapełniają się podrobami i białym mięsem.
Kolejny tydzień spadają ceny najdroższych i typowo eksportowych elementów. Filety z piersi kurczaków i indyków nie znajdują nabywców. Kilogram jest wyceniany na 11 do 13 złotych, ale realna cena to około 9 – 11 złotych.
Elementy drobiowe – giełdy towarowe
oferty sprzedaży zł/kg
z kurczaka
ćwiartka 5,30 – 7,90
filet z piersi 10,20 – 10,90
tuszka 5,10 – 5,40
z indyka
filet z piersi 11,40 – 13,70
podudzie 4,50 – 4,80
udziec 7,60 – 10,20
Drożej nikt nie chce płacić. Przy niskiej konsumpcji z jaką boryka się teraz branża spożywcza, krajowi przetwórcy nie są w stanie kupić rosnącej nadwyżki surowca. A na zagranicznych kontrahentów nie ma co liczyć, bo praktycznie zaprzestali oni składania zamówień.