Ale taki stan trwał tylko dwa tygodnie. Wtedy za brojlery ubojnie płaciły nawet 3 zł. Teraz znów sytuacja robi się bardzo nieciekawa.
Ubojnie płaca około 2,60 zł i to tylko dlatego że przed świętem hodowcom udało się wymusić na zakładach 10-groszowe podwyżki. Ale w listopadzie może być tylko gorzej. Masarnie tłumaczą, że październik i listopad to nieciekawy czas na handel. Hodowcom coraz trudniej sprzedać kurczaki. I być może to przypadek, ale właśnie teraz dotarł do nas tym razem legalnie import amerykańskich ćwiartek z kurczaka i elementów z indyka. Do hodowli brojlerów znów trzeba dokładać. Produkcja kilograma żywca kosztuje około 2,80 zł, doliczając koszty kredytu - 3,20 zł. Coraz taniej kurczaki można także kupić w hurtowniach i na giełdach towarowych. Tam ceny tuszek spadły do 3,20 zł. Poniżej 10 zł można kupić filety z piersi kurczaka.