W Wietnamie potwierdzono w środę siedemnasty już przypadek zachorowania człowieka na ptasią grypę. Tylko w styczniu na tę chorobę w Wietnamie zmarło w sumie 13 osób.
Chorobę stwierdzono w środę u 26-letniego mieszkańca Hanoi, hospitalizowanego
25 stycznia. Wcześniej w Wietnamie zmarła na ptasią grypę kobieta, pochodząca z
Kambodży.
W środę na fermach drobiowych na południu Wietnamu rozpoczęła
się masowa akcja likwidowania kaczek i gołębi, prawdopodobnie będących
nosicielami powodującego ptasią grypę wirusa H5N1. Zapowiedziano, iż po
likwidacji stad, w tej części kraju obowiązywać będzie zakaz hodowli kaczek
przez co najmniej rok. Obecnie hoduje się tu co najmniej 210 tys. sztuk tych
ptaków.
Przypadki ptasiej grypy w Wietnamie notowano w styczniu na
fermach drobiowych w 31 z 64 prowincji kraju. W związku z nawrotem - po
kilkumiesięcznej przerwie - epidemii, zlikwidowano w styczniu ponad 700 tysięcy
kur, kaczek, gołębi i bojowych kogutów.