W piątek minął termin przyjmowania dokumentów w programie zalesiania. Agencja Restrukturyzacji zapewnia, że zaległości dotyczące wniosków złożonych w ubiegłym roku zostaną nadrobione. Za miesiąc pierwsze pieniądze powinny trafić do tych rolników, którzy las już posadzili.
Ponad tysiąc sto osób zdecydowało się zalesić pola jesienią tego roku. Agencja Restrukturyzacji przewiduje, że najwięcej wniosków wpłynie w ostatnim dniu ich przyjmowania.
W pierwszym terminie składania wniosków, jeszcze w ubiegłym roku, ponad dwa tysiące rolników zdecydowało się skorzystać z programu zalesiania. I choć drzewka już rosną to nikt jeszcze nie dostał zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o nie małe pieniądze, bo za zasadzenie jednego hektara lasu przysługuje ponad cztery tysiące złotych. Agencja Restrukturyzacji zapewnia, że rolnicy nie będą musieli czekać na pieniądze, tak jak to zapowiadano, aż do grudnia.
Teraz Agencja czeka na opublikowanie rozporządzenia Ministra Finansów. - Jak tylko będzie ono opublikowane, pierwsze decyzje o uznaniu należności będą mogły trafić do rolników. I w perspektywie najdalej miesiąca pierwsze środki powinny już trafić na ich kąta - twierdzi Wojciech Pomajda, prezes ARiMR
Na to liczą wszyscy, którzy skorzystali z programu. Kto dopiero teraz podjął decyzję o zalesianiu będzie mógł złożyć wniosek dopiero w przyszłym roku.