W środę 12 października Komisja Europejską przyjęła projekt reformy Wspólnej Polityki Rolnej. - Jesteśmy głęboko rozczarowani - mówi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. - Jako samorząd rolniczy liczyliśmy, że odnowiona WPR będzie mniej uciążliwa administracyjnie dla rolników, a różnice w dopłatach bezpośrednich miedzy krajami członkowskimi będą znacznie zniwelowane.
- Wszystkie nasze nadzieje jakie wiązaliśmy z zapowiadaną reformą WPR rozwiał przedstawiony przez Komisje projekt legislacyjnych zmian Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku - dodaje prezes Szmulewicz. - Jesteśmy głęboko rozczarowani tą propozycją , która jest wbrew oczekiwaniom polskich rolników.
Zdaniem KRIR, przedstawiony przez Komisje pakiet legislacyjny nie jest bowiem reformą jak wcześniej zapowiadano, a jedynie zawiera drobne kosmetyczne zmiany , które służą jedynie utrzymaniu dotychczasowego podziału środków europejskich przeznaczonych na rolnictwo. Ponadto zamiast uproszczenia europejskiej polityki rolnej propozycja ta zawiera wiele nowych obciążeń administracyjnych. Procedury , które zamierza wprowadzić KE , jeszcze bardziej skomplikują WPR. Wiele kontrowersji wywołuje szczególnie
propozycja tzw. zazielenienia, która będzie wymagała wielu kontroli.
- Dlatego w imieniu polskich rolników domagam się korekty tych propozycji i będę o to walczył o to, jako wiceprzewodniczący Copa na forum Unii Europejskiej - dodaje Wiktor Szmulewicz. - Będę też wspierał prowadzone w tym kierunku działania naszego ministra rolnictwa na forum europejskim, który opublikował na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wiele szczegółowych uwag. Zaproponowana przez KE reforma WPR wymaga wielu zmian, bo w tym kształcie bardziej skomplikowała niż uprościła wymagania dla rolników Musi być utrzymana silna, dynamiczna , innowacyjna, poparta silnym budżetem Wspólna Polityka Rolna. Konieczne są zmiany zwiększające opłacalność i produktywność rolnictwa oraz sektora rolno - spożywczego Będziemy o to walczyć.