Zaledwie 90 placówek oświatowych w Kujawsko-Pomorskiem zdecydowało się skorzystać z dopłat Agencji Rynku Rolnego do mleka i jego przetworów.
Z programu dopłat mogą skorzystać szkoły, domy dziecka, świetlice środowiskowe, domy pomocy społecznej, stowarzyszenia. W województwie kujawsko-pomorskim jest ich około 4 tysięcy, tymczasem do wczoraj we wnioskach o dopłaty ujęto zaledwie 90.
Dyrektor na wakacjach
- Myślę, że znacznie więcej
wniosków zacznie wpływać do nas dopiero na początku roku szkolnego -
tłumaczy Adam Koc z bydgoskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego. - Dyrektorzy
szkół są na wakacjach i niekiedy nie ma nawet komu uzupełnić złożonego już
wniosku.
Podobnie mówią w mleczarniach, których przedstawiciele od kilku miesięcy zabiegają o nawiązanie współpracy z placówkami oświatowymi. W wielu szkołach decyzje w sprawie skorzystania z programu mają zapaść na pierwszych radach pedagogicznych, albo po konsultacjach z radami rodziców.
Celem akcji jest promowanie wśród dzieci spożycia mleka i jego przetworów. Szklanka mleka z agencyjną dopłatą będzie kosztowała ok. 17 groszy (to zależy m.in. od rodzaju produktu). Zainteresowani dopłatami do mleka i jego przetworów, mogą dzwonić do bydgoskiego oddziału ARR, pod numer tel.: (052)584-92-22.
We wrześniu nie piją
Jednym z beneficjentów jest gmina
Strzelno, która chce tańsze mleko zapewnić uczniom podstawówki i gimnazjum. -
Też poczekamy na decyzje rodziców, bo niczego nie można robić na siłę -
twierdzi Andrzej Konieczka, sekretarz gminy Strzelno. - Co z tego, że
będziemy mieli tańsze mleko, jeśli będziemy musieli wylewać je do zlewu?
Zamierzamy ruszyć z programem od października, bo jak wynika z naszych
obserwacji, we wrześniu dzieci mleka nie piją. Jest za ciepło.
- W Szwecji, gdzie są duże tradycje picia mleka, z dopłat korzysta 60-70 procent uprawnionych placówek - dodaje Adam Koc. - Beneficjenci, którzy zgłoszą się do nas jeszcze w sierpniu, mogą liczyć na uruchomienie programu już od września. Pomożemy im.