Dokumenty złożone, pora na kontrole. Agencja Restrukturyzacji już zaczęła sprawdzać, czy to, co rolnicy napisali we wnioskach o dopłaty bezpośrednie, jest zgodne ze stanem faktycznym.
Do końca sierpnia ma zostać sprawdzone co 15 gospodarstwo. Z tego jedna piąta będzie kontrolowana przy pomocy zdjęć satelitarnych, pozostałe odwiedzą uprawnieni do tego inspektorzy. Będą oni sprawdzać, czy zadeklarowane wcześniej powierzchnie działek rolnych zgadzają się ze stanem faktycznym.
Najczęściej popełniane przez rolników błędy, to niedokładnie wykonane pomiary pól.
Jacek Podlewski ARiMR: Rolnicy pomijają drobne elementy w postaci na przykład budynku, który częściowo zajmuje działkę ewidencyjną, czy zakrzewienia, zadrzewienia, które zajmuję działkę ewidencyjną.
Ale każdy może się pomylić. Dopiero, gdy niezgodności są spore, wtedy rolnik musi liczyć się z sankcjami.
- Jeżeli nieprawidłowość sięga od 3% do 20% to następuje obniżenie wysokości płatności do rzeczywistej wielkości gruntu. Natomiast ponad 20% rolnik traci prawo do dopłat. – mówi Podlewski.
Rolnicy, którzy pobierają dodatkowe płatności z tytułu gospodarowania na trudnych terenach, będą kontrolowani także pod względem spełniania zasad tak zwanej dobrej praktyki rolniczej. Chodzi o odpowiednie przetrzymywanie nawozów, środków ochrony roślin oraz ścieków. Liczy się także czystość i porządek w gospodarstwie.