Od stycznia ruszy kampania promująca żywność w 13 wybranych krajach pozaunijnych - zapowiedział na środowej konferencji prasowej minister rolnictwa Marek Sawicki. Chodzi o wspólne działania ministerstw, agencji i przedsiębiorców m.in. w organizowaniu stoisk narodowych.
Od 2004 r. produkcja żywności w Polsce wzrosła o 40 proc., podczas, gdy w innych krajach, które wstąpiły do Unii razem z Polską odnotowano jej spadek. Jak podkreślił minister, jest to powód do satysfakcji, że rolnicy i przedsiębiorcy dobrze radzą sobie na tak konkurencyjnym unijnym i światowym rynku. Ale jednocześnie tak duża produkcja żywności jest także ogromnym wyzwaniem związanym z koniecznością sprzedaży produktów, których w naszym kraju jest w nadmiarze.
Sawicki przypomniał, że w ubiegłym roku eksport artykułów rolno-spożywczych wyniósł ok. 22 mld euro tj. cztery razy więcej niż w 2004 r. W pierwszej połowie tego roku dynamika wzrostu eksportu była na poziomie 6,4 proc., podczas gdy w całym 2014 r. wyniosła 4,5 proc. Wartość wywozu żywności w pierwszych sześciu miesiącach 2015 r. wyniosła 11,2 mld euro., z czego 80 proc. produktów trafiło na unijny rynek.
Zdaniem Sawickiego, rosyjskie embargo ograniczyło możliwości zbytu polskiej żywności na rynku UE. W pierwszym półroczu mimo dobrej dynamiki, sprzedaż produktów mleczarskich, owoców i warzyw do UE spadła. Minister zwrócił uwagę, że choć w tym czasie eksport drobiu wzrósł o 40 proc, to do Unii zmniejszył się o 10 proc.
Stąd pomysł na "szczęśliwą trzynastkę", czyli wybór 13 najbardziej rokujących dla eksportu polskiej żywności rynków krajów pozaunijnych - wyjaśnił Sawicki. Zostały ona wybrane na podstawie analizy rynków przez ministerstwa: rolnictwa, gospodarski, spraw zagranicznych, Agencję Rynku Rolnego, Inspekcję Weterynaryjną, Inspekcję Nasienną, organizacje branżowe i zrzeszenia przedsiębiorców.
Ta "szczęśliwa trzynastka" to: Zjednoczone Emiraty Arabskie, Singapur, Indie, Japonia, Chiny, Kanada, Algieria, RPA, Stanu Zjednoczone, Arabia Saudyjska, Egipt, Wietnam i Iran - wyliczał minister. Dodał, że nie będą też zaniedbywane ważne imprezy targowe w Europie takie jak targi Sial w Paryżu, Anuga w Kolonii, Alimentria w Barcelonie i targi żywności ekologicznej Biofach w Norymberdze.
"To nie jest wybrana 13. do promocji tylko na 2016 r., ale zdecydowanie dłuższy okres, a jej wybór nie zamyka sprzedaży produktów w innych krajach świata" - powiedział minister. Polska obecnie wywozi żywność do 70 krajów świata.
Jak mówił minister, nowe rynki wymagają specjalnej promocji, będzie to wspólna organizacja narodowego stoiska, wspólne promocje realizowane przez resorty i agencje oraz przedsiębiorców, wspólna reklama dedykowana do mediów lokalnych oraz organizowane i finansowane misje przyjazdowe importerów z tamtych państw. Dodał, że dla polskich przedsiębiorców będą szkolenia, by aktywnie mogli brać udział w tych mechanizmach promocji.
Zaznaczył, że będzie też budowana narodowa oferta w postaci wspólnego koszyka narodowych produktów. Chodzi o ograniczenie konkurencji Polsko-Polska i uzupełnienie oferty o różne produkty. Nie wyjaśnił jednak, co miałoby się w takim koszyku znaleźć.
Sawicki poinformował, że na działania promocyjne będą wspólne środki. Ministerstwo rolnictwa oraz ARR na 2016 r. przeznaczy 5 mln zł, są także do wykorzystania fundusze promocji i własne programy przedsiębiorców, które wraz ze środkami unijnymi dają kwotę ok. 12 mln zł. Łącznie będzie to ponad 17 mln zł. Dodał, że KE zapowiedziała, że na 2016 r. na promocję żywności na rynkach pozaunijnych przeznaczy 120 mln euro.
6169113
1