Trwają przygotowania do tradycyjnych (tym razem już szóstych) Powiatowych Dożynek. W tym roku odbędą się one w Pcimiu. Imprezę wspólnym staraniem zorganizują Urząd Gminy w Pcimiu oraz Starostwo Powiatowe w Myślenicach.
Większość wydarzeń wpisanych w program tegorocznych dożynek odbędzie się 29 sierpnia, na boisku sportowym KS Pcimianka. Zainauguruje je uroczysta msza święta, która zostanie odprawiona w pcimskim kościele św. Mikołaja.
Stamtąd dożynkowy korowód, który poprowadzi Orkiestra Dęta "Orzeł" z Trzebuni, przemaszeruje na boisko Pcimianki. Tam, w chwilę po uroczystym powitaniu gości przez gospodarzy dożynek, odbędzie się prezentacja wieńców przygotowanych na tradycyjny Konkurs Wieńca Dożynkowego.
Publiczności uczestniczącej w obchodach rolniczego święta zaprezentują się też lokalne zespoły artystyczne - Orkiestra Dęta "Orzeł" z Trzebuni oraz Zespół Regionalny "Pcimianie". W planach są też liczne konkursy - m.in. dla dzieci oraz na przyśpiewkę ludową. Dożynki zakończą się Festynem Ludowym. O jego oprawę muzyczną zadba Zespół "Meteor" z Pcimia.
Dożynkowe uroczystości zwykle bywają okazją do bardziej lub mniej formalnych podsumowań, czasu upływającego pomiędzy nimi. Zapewne i tak będzie tym razem. Zwłaszcza że w ostatmim czasie, m. in. przez wzgląd na przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, wydarzyło się wiele rzeczy istotnych dla rolników. Pierwsze ich konsekwencje już widać. - Z informacji, które do nas docierają, okazuje się, że większość rolników, którzy nosili się z zamiarem podjęcia starań o dopłaty bezpośrednie, uczyniła to. Widocznym już teraz skutkiem podporządkowania się rolników wymogom towarzyszącym dopłatom jest np. mniejsza ilość widocznych ugorów - twierdzi Adam Gumularz, myślenicki starosta. Twierdzi on, że niektórzy z rolników powoli zaczynają odczuwać pozytywne skutki obecności w Unii. Zwłaszcza zaś ci, którzy po presją rynku, próbują organizować się w grupy producenckie. W grupie łatwiej jest im bowiem funkcjonować w nowych realiach. - Jednak by myśleniccy rolnicy mogli w pełni je spożytkować, wcześniej muszą nadrobić zaległości z lat poprzednich. A na to potrzeba jeszcze trochę czasu - dodaje starosta.