Rolnicze związki zawodowe powołały komitet protestacyjny, który będzie walczył o pozostawienie KRUS w gestii ministra rolnictwa. Nim rozpoczną akcje protestacyjne postarają się wymóc na Senacie i prezydencie odrzucenie nowelizacji ustawy o KRUS zaproponowanej w planie Hausnera.
Plan Hausnera to, zdaniem związkowców, sięganie do kieszeni rolników i
niszczenie polskiej wsi. Szefowie rolniczych związków zawodowych zapewniają, że
do tego nie dopuszczą. - Jednak nim rozpoczniemy protesty, chcemy zwrócić się
do Senatu i prezydenta, aby planu nie zatwierdzali - mówił prezes Kołek
Rolniczych Władysław Serafin. Wtórując mu, Andrzej Lepper powiedział , że
dopłaty z Unii Europejskiej w żadnym stopniu nie zrekompensują olbrzymich
obciążeń finansowych polskiej wsi.
Z kolei szef Solidarności Rolników
Indywidualnych Roman Wierzbicki podkreślił, że nie chodzi tylko o reformę KRUS,
ale o stale pogarszającą się sytuację ekonomiczną rolników. Dlatego też
międzyzwiązkowy komitet protestacyjny będzie walczył ogólnie o poprawę
opłacalności produkcji rolniczej.