Całkiem niezły wynik w wyścigu o unijne dopłaty. Do dziś ponad 80% rolników z naszego województwa złożyło wnioski. Już teraz można śmiało ocenić, że to efekt pracy w terenie. Urzędnicy jeździli do rolników i na wsiach pomagali w wypełnianiu wniosków. A spóźnialskim przypominamy - zostało tylko 3 dni. Potem stawka będzie się zmniejszać.
Andrzej Pajęczkowski złożył wniosek o dopłatę kilka dni temu. Ma 30 hektarów ziemi. Spodziewa się, że w grudniu dostanie z Unii około 12 tysięcy złotych. Rolnicy cały czas przychodzą z pytaniami, jak wypełnić wniosek. Wniosków nie składają przede wszystkim ci, którzy mają mało ziemi: 1-2 hektary. W takich przypadkach dopłata nie zrekompensuje wydatków związanych z obowiązkiem utrzymania jej w dobrym stanie. Wniosków nie składają też rolnicy, którzy mają ziemię blisko morza. Zdaniem urzędników, do środy - bo wtedy mija termin - przybędzie jeszcze około 5 % wniosków. Dopłata do każdego hektara to od 200 do 500 złotych. Potem stawka będzie obniżana, dziennie o 1%. A po 25 lipca rolnik w ogóle straci prawo do jej otrzymania.
.png)
Zaloguj przez Facebook
